Mniej turystów w Bieszczadach w 2019 r.
BIESZCZADY. Spadek może jest niewielki, bo tylko 3 proc, ale jednak...
Fot. BdPN
A owe 3 proc. przekładają się na liczbę turystów następująco. O ile rok temu w Bieszczady przyjechało 589 tys. turystów, o tyle w 2019 r. było ich 571,6 tys. Warto przy tym wiedzieć, że ruch turystyczny monitorowano w okresie od 13 kwietnia do 17 listopada, w 18 punktach informacyjno-kasowych, obsługujących łącznie 21 wejść na szlaki turystyczne, ścieżki przyrodnicze i przyrodniczo-historyczne oraz ścieżki spacerowe.
Natężenie ruchu turystycznego na poszczególnych trasach było zróżnicowane. Zwiedzający, podobnie jak w ubiegłych latach, najczęściej wybierali szlak żółty z Przełęczy Wyżnej na Połoninę Wetlińską (ponad 113 tys. osobo-wejść) oraz szlak niebieski z Wołosatego w kierunku Tarnicy (ponad 95 tys. osobo-wejść). Wysoką (przekraczającą 50 tysięcy) frekwencję zanotowano również w punktach kontrolnych na Przełęczy Wyżniańskiej oraz w Brzegach Górnych. Coraz większą popularnością cieszą się ścieżki spacerowe oraz rowerowe w okolicach Tarnawy Niżnej, gdzie w tym roku utworzono nowe, ciekawe trasy.
Ruch turystyczny w poszczególnych miesiącach rozłożył się inaczej niż w 2018 r. Podobnie jak w latach ubiegłych najwięcej turystów odwiedziło Bieszczadzki Park Narodowy w sierpniu (157,8 tys. osobo-wejść). Z powodu niekorzystnych warunków pogodowych frekwencja w maju była znacznie niższa niż w roku u ubiegłym (2018 r. - 79,2 tys., 2019 r. - 44,3 tys.). Z roku na rok rośnie liczba turystów odwiedzających Bieszczady w październiku.
Fot.bdpn