Hybrydowe radiowozy dla podkarpackiej policji. Chętna tylko Toyota
RZESZÓW. Swoje oferty w przetargu ogłoszonym przez Komendę Wojewódzką Policji w Rzeszowie złożyło czterech dealerów tej marki.
Fot. policja
Z Rzeszowa, Krakowa, Zabrza i Katowic. Podkarpacka policja chciałaby wydać na cztery radiowozy z napędem hybrydowym 400 tys. zł. Już wiadomo, że się nie uda. Trochę grosza trzeba będzie chyba dorzucić, jeśli KWP będzie chciała rozstrzygnąć przetarg za pierwszym razem. Jednak niewiele więcej…
Najtańszą ofertę złożył salon Dakar ze Świlczy. Cena jego oferty, to ok. 405 tys. zł. O nieco ponad 4 tys. zł droższe są dwie oferty od śląskich dealerów. Najdroższą złożył salon Toyoty z Krakowa - blisko 440 tys. zł.
Przypomnijmy, ogłoszony przetarg dotyczy czterech oznakowanych radiowozów, w wersji kombi, z napędem hybrydowym, mieszących 5 osób. Jak można przeczytać w specyfikacji zamówienia, pojazdy będą wykorzystywane „do zadań patrolowych, interwencyjnych oraz kontroli pojazdów”. We wnętrzu „będą wykonywane podstawowe czynności służbowe, w szczególności obejmujące: kontrolę dokumentów dotyczących osób i pojazdów, sprawdzanie osób i pojazdów w bazach danych, sporządzanie dokumentacji służbowej, przewożenie osób.”
Układ hybrydowy o łącznej maksymalnej mocy min.90 kW: Silnik spalinowy: o pojemności skokowej nie mniejszej niż 1 390 cm3 oraz o maksymalnej mocy netto silnika nie mniejszej niż 70 kW. Z kolei silnik elektryczny: o maksymalnej mocy netto silnika nie mniejszej niż 50 kW. Prędkość minimalna, to 170 km/h.