RZESZÓW. W rzeszowskim ratuszu odbyło się spotkanie delegacji samorządowo-biznesowej z miasta Enschede we wschodniej Holandii.
Od lewej ambasador RP w Królewstwie Niderlandów (Holandii) Marcin Czepelak, prezydent Tadeusz Ferenc i burmistrz Onno van Veldhuizen
- Holandia, to kraj który bardzo pieknie się rozwija, ma dobrą opinię wśród Polaków – mówił prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc. - Jesteśmy zainteresowani współpracą z wami.
Burmistrz Enschede Onno van Veldhuizen zwrócił uwagę, że nie byłoby tej wizyty bez „Europy bez granic”.
- Mamy dużo wspólnego jako Rzeszów i Enschede, jak i nasze regiony – mówił Onno van Veldhuizen. Obydwa miasta położone są niedaleko granic. Jesteśmy świadomi tego, co się może stać. Obydwa kraje doświadczyły wpływu niemieckiego. Dzielimy też wspólnie młodego ducha, która wyraża się w przedsiębiorczości.
Specjalizacje Enschede to mechatronika, robotyka i smart technologie, które pozwalają robić te inteligentne rzeczy. Dzielimy wspólnie wyzwania jako miasta, jak i jako państwa.
- Jeden plus jeden to dwa, ale w inteligentnych miastach jeden plus jeden to trzy – powiedział burmistrz Onno van Veldhuizen.
W delegacji biorą udział także przedstawiciele dziewięciu firm np. Metaflex (producent szczelnych drzwi dla szpitali i przemysłu), Hydrodynamics (producent kontenerów), Goal Gorilla (IT), Schipper Techniek (producent pneumatyki), Inter Logic, Interflex, E. Van Wijk Logistiek. Jest też przedstawiciel Rabobanku, który analizuje możliwości wsparcia finansowego holenderskich inwestycji. Wezmą oni udział w spotkaniach z firmami nie tylko z Rzeszowa, ale z całego województwa podkarpackiego. W delegacji są też przedstawiciele uczelni i szkół zawodowych.
Wiadomo, że jedna z firm (Firestop) już jest obecna w Polsce i poszukuje tu pracowników.