Polska dba o dywersyfikację dostaw gazu. Opinia dr Mariusza Ruszela
Dr Mariusz Ruszel - adiunkt na Politechnice Rzeszowskiej, prezes Instytutu Polityki Energetycznej podczas IV Konferencji Naukowej Bezpieczeństwo energetyczne - filary i perspektywa rozwoju, zorganizowanej na Politechnice Rzeszowskiej im. I. Łukasiewicza, 1-2 kwietnia 2019 r.
D: Na konferencji dużo było mowy o dywersyfikacji dostaw gazu do polski. Jakie są perspektywy tego na najbliższe lata?
MR: Przede wszystkim konsekwentnie realizujemy projekt dywersyfikacji źródeł dostaw, czyli projekt Baltic Pipe, który spowoduje że gaz będzie docierał do nas z Norwegii. Należy przypomnieć, że nasza polska firma PGNiG już w Norwegii posiada złoża gazu ziemnego i zapowiada, że w perspektywie 2020-23 2,5 mld m3 gazu z Norwegii, będzie - właśnie z tych pól koncesyjnych - przesyłanych do Polski poprzez Baltic Pipe.
To jest jak gdyby jedna opcja. Drugą kwestią jest plan rozbudowy istniejącego terminalu LNG w Świnoujściu, aktualnie o pojemności 5 mld m3, ale my budując ten terminal zostawiliśmy miejsce na trzeci zbiornik. Czyli już wtedy pokazaliśmy, że go rozbudujemy do 7,5 mld m3.
No i wreszcie trzecia rzecz, czyli zbudowanie kolejnego terminalu. Tutaj mówi się o floating LNG czyli chociażby Gdańsk, chociaż jest dyskusja o lokalizacji, ale kolejne kilka miliardów metrów sześciennych przypadnie na ten trzeci terminal.
Czwartą tak naprawdę formą dywersyfikacji źródeł, jest wydobycie własne. Jeżeli zwiększymy nawet w jakimś zakresie własne wydobycie gazu ziemnego, którego w tym momencie wydobywamy 4 - 4,5 mld m3 rocznie, przy konsumpcji 16 - 16,5 mld, a więc mniej więcej pokrywamy 30% to tak naprawdę mamy cztery elementy, które będą przyczyniać się, że w systemie gazowym będzie bezpieczne, pewne źródło gazu ziemnego które będzie mogło konkurować z innymi, ale stwórzmy sobie w pierwszej kolejności infrastrukturę energetyczną do tego, żeby ten gaz z różnych źródeł do Polski docierał.
D: Czy ta infrastruktura gotowa jest na dywersyfikację, właśnie w tym modelu, jaki pan przedstawił, infrastruktura gazowa?
MR: Tak, przy czym niektóre elementy tego systemu przesyłowego wymagają rozbudowy. To się dzieje. Spółka Gaz-System, równolegle do omówionych wcześniej projektów rozbudowuje system gazociągów przesyłowych w Polsce, który dodatkowo jeszcze jest połączony do magazynów gazu. Nie zapominajmy, że my również 3 mld m3 możemy magazynować i już się dyskutuje o tym, żeby budować też kolejne magazyny.
Podsumowując, można powiedzieć że polityka nasza w dziedzinie dywersyfikacji dostaw gazu akurat, no jest dosyć spójna?
MR: Dużo zrobiliśmy w ostatnich latach i trzeba powiedzieć, że osiągnęliśmy kilka znaczących sukcesów. Jednym z nich jest terminal LNG w Świnoujściu i trzeba to kontynuować- po prostu trzeba konsekwentnie realizować te projekty infrastrukturalne, tak abyśmy w perspektywie 3 – 4 lat zrealizowali te inwestycje, a dopiero wtedy będziemy zastanawiali się jakie są kolejne etapy wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego w ramach kolejnych instrumentów, które możemy wykorzystać. Ten harmonogram działań jest niezwykle ważny, aby w pierwszej kolejności tą infrastrukturę zbudować, a dopiero dalej myśleć o kolejnych elementach z giełdą, z liberalizacją i z tego typu instrumentami.