Centrum Urazowe Dzieci - wykonawca wybrany
RZESZÓW. Trzeba jednak było głębiej sięgnąć do kabzy.
Fot. Pixabay/CC0
I to naprawdę głęboko. Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 planował na prace budowlane wydać ok. 7,8 mln zł. Tymczasem tańsza z dwóch ofert, firmy PBI Budomax, opiewała na ponad 9,7 mln zł. Z kolei oferta firmy Erbud Operations z Jasionki wyceniona została na blisko 10,5 mln zł.
Podjęcie decyzji komisji przetargowej nie zabrało jednak aż tak dużo czasu, bo przecież oferty otwarto 30 stycznia. Zdecydowano się dołożyć brakującą kwotę i ostatecznie wybór padł na PBI Budomax.
I tu pojawia się pewien problem. Planowano, że cała inwestycja - stworzenie Centrum Urazowego Dzieci - będzie kosztować nieco ponad 10 mln zł, z czego ok. 8 mln zł pochłoną prace budowlane. Pieniądze pochodzą w większości z Unii Europejskiej i w pewnej części z budżetu województwa. Okazuje się, że już na początku budżet inwestycji się nie spina. Trzeba będzie jeszcze poszukać ponad 1,1 mln zł na doposażenie Kliniki Chirurgii Dzieci oraz Oddziału Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu Dzieci; 800 tys. zł na blok chirurgii i salę opieki pooperacyjnej i wreszcie 480 tys. zł na wyposażenie Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii z Ośrodkiem Ostrych Zatruć - pododdziału dla dzieci i noworodków.
Póki co jednak - tak jak chciał Krzysztof Bałata, dyrektor szpitala - wszystko idzie zgodnie z planem. Dyrektor zakładał, że inwestycja rozpocznie się jeszcze w lutym. Szpital szuka już również wykonawcy nadzoru inwestorskiego.
Całe Centrum Urazowe - jako nowa jednostka w szpitalu - ma powstać do czerwca 2020 r.