Co robić w Bieszczadach gdy górskie szlaki zamknięte? Zejść w doliny
BIESZCZADY. To reakcja leśników na ciągłe komunikaty o zamkniętych górskich szlakach.
Fot. RDPL
A przecież trwają zimowe ferie. Niedługo rozpoczną się one też dla dzieci z Podkarpacia. A tu zasypane szlaki zniechęcają do wyjazdu w Bieszczady wielu turystów. Zbyt wielu - zauważają leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. A przecież w dolinach także można znaleźć sporo atrakcji.
I tak np. w Mucznem, w Nadleśnictwie Stuposiany, można odwiedzić zagrodę żubrów, zaglądnąć do terenowej ekspozycji wypalania węgla a w samym Centrum Promocji Leśnictwa załapać się na warsztaty malarskie, szkolenie z ratownictwa górskiego czy tropienie zwierząt z leśnikiem. Wyprawy do lasu z leśnikami oferują także nadleśnictwa w Cisnej i Rymanowie. W programie ognisko a nawet kulig.
I wreszcie biegowe trasy narciarskie. I dla amatorów, i dla tych którzy chcieliby jednak nieco porywalizować. Różne imprezy biegowe odbywają się praktycznie co kilkanaście dni. Na amatorów czekają też bieszczadzkie stoki narciarskie.