PRZEMYŚL, STALOWA WOLA. Produkt z Huty Stalowa Wola.
Fot. st. szer. Wojciech Król(CO MON)
5 Batalion Strzelców Podhalańskich otrzyma moduł ogniowy, w którego skład wchodzi: 8 moździerzy samobieżnych M120 Rak oraz 4 artyleryjskie wozy dowodzenia AWD. Moździerz samobieżny Rak kalibru 120 milimetrów na podwoziu KTO Rosomak, zaprojektowano w Centrum Produkcji Wojskowej Huta Stalowa Wola. Ma układ automatycznego ładowania i jest w stanie prowadzić celny ogień na odległość od 8 do 12 km.
Rak to samobieżny moździerz kalibru 120 mm. Został zaprojektowany i wyprodukowany przez HSW. To pierwszy moździerz, który znajduje się w zamkniętej wieży, dzięki temu w pełni chroni załogę; w pełni automatyczny, nie wymaga ingerencji człowieka. Ponadto, moździerz ten może prowadzić ogień od minus 3 stopni położenia lufy aż do plus 80 stopni. To oznacza, że jest to jedyny moździerz, który może prowadzić ogień do celów, które są widoczne na wprost. Uzyskuje kąty, które dla dotychczasowych moździerzy były nieosiągalne. Do tej pory moździerze strzelały powyżej 45 stopni położenia lufy.
W skład każdego modułu wchodzi osiem moździerzy Rak na podwoziu kołowym Rosomak oraz cztery artyleryjskie wozy dowódcze.
Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak dziś (3 grudnia 2018 r.) wziął udział w odprawie z dowódcami jednostek na temat tworzonej na wschodzie kraju dywizji oraz w uroczystości przekazania moździerzy samobieżnych RAK na podwoziu KTO Rosomak do 5 batalionu w Przemyślu.
- Moździerze RAK powstały w wyniku polskiej myśli technicznej, w wyniku projektów i działań podejmowanych przez polskich inżynierów. Cieszę się z tego, że ten sprzęt wzmacnia zdolności obronne naszego kraju właśnie w tej części Polski – powiedział minister. - Powołałem 18. Dywizję Zmechanizowaną, która jest zlokalizowana na wschód od Wisły, dlatego że w tej części naszego kraju istniała i istnieje wciąż konieczność wzmocnienia potencjału obronnego Rzeczypospolitej Polskiej.
Minister Błaszczak podjął decyzję we wrześniu br. o utworzeniu 18. Dywizji Zmechanizowanej, której dowództwo mieści się w Siedlcach. Dywizja składać się będzie z trzech brygad: 1. Brygady Pancernej w Wesołej, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa oraz nowej brygady, która zostanie utworzona w Lublinie.
Minister Mariusz Błaszczak podkreślił, że utworzenie 18. dywizji ma na celu przywrócenie odpowiednich zdolności obronnych na wschodniej flance NATO:
- Tworząc 18. dywizję powodujemy, że błąd popełniony w 2011 roku polegający na rozformowaniu i likwidacji 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej imienia Tadeusza Kościuszki został naprawiony - stwierdził.
Podczas wizyty u Podhalańczyków minister podziękował wszystkim, którzy zgłosili się do wojska w ramach kampanii „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej”, prowadzonej przez resort obrony.