Moim zdaniem niebezpieczeństwo takie jest znikome. Ostatnia taka inicjatywa rozpoczęta w grudniu 2017 roku, zakończyła się negatywną decyzją Rady Ministrów zawartą w rozporządzeniu z lipca 2018 r.

Zatem gdyby przewidziane na 9. grudnia 2018 r. referendum w Krasnem zaakceptowało zamiar połączenia z Rzeszowem, to inicjuje ono nową procedurę, która zaczyna się od uchwały Rady Gminy Krasne na ten temat. Gdyby takiej uchwały nie było lub byłaby negatywna, to - chociaż wynik referendum jest ważniejszy od uchwały - można się zasadnie obawiać, że nie będzie wtedy dodatkowych środków z budżetu państwa dla połączonych gmin (bonus). Bo ustawa o finansach publicznych wyraźnie mówi, że przysługuje on, kiedy połączenie nastąpiło „w drodze zgodnych uchwał”.

I to jest wystarczający powód, żeby Rada Miasta Rzeszowa nie zgodziła się na połączenie. A jej opinia w tej sprawie będzie następnym krokiem w procedurze połączeniowej. Jednak gdyby nawet opinia Rady Gminy w Krasnem była pozytywna, to perspektywa nowych wyborów w trakcie kadencji, kilkumiesięczne rządy w Rzeszowie komisarza wyznaczonego przez Radę Ministrów oraz związane z tym zamieszanie są, moim zdaniem, wystarczającym powodem do odrzucenia tego projektu. Co więcej, mam powody sądzić, że Rada Miasta Rzeszowa w nowym składzie podziela ten pogląd.

Cóż zatem proponowałbym w takiej sytuacji.

Otóż, jeśli już mówić o połączeniu z Krasnem (a, przypomnę, zawsze byłem przeciw), to pod dwoma warunkami. Po pierwsze, musi być zapewniony wspomniany wcześniej bonus i po drugie nie będzie dodatkowych wyborów w trakcie kadencji – bez względu na to, w którym momencie kadencji miałyby się one odbyć. To z kolei oznacza nie tylko tyle, że ewentualne połączenie powinno nastąpić po zakończeniu obecnej kadencji, czyli z dniem 1. stycznia 2024 r., ale także, że zostaną tak zmienione przepisy ustawowe, iż planowane na listopad 2023 roku wybory samorządowe będą mogły być w naszym przypadku zorganizowane tak, żeby obejmowały już w całości teren powiększonego miasta, a ich wyniki wchodziłyby w życie od 1. stycznia 2024 roku.

Doświadczenie innych tego typu przypadków uczy, że rzetelne przygotowanie połączenia zajmuje do 2 lat. My mielibyśmy na to wówczas aż za dużo czasu, ale dzięki temu moglibyśmy to zrobić bardzo starannie i w ścisłej współpracy z obecnymi władzami gminy. Tym bardziej, że przecież nie ma jakiegoś szczególnego powodu, żeby tę ewentualną operację jakoś szczególnie przyspieszać.

Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa, radny od 1990 roku. Polityk Platformy Obywatelskiej