Nowy system wypożyczania elektrycznych rowerów i skuterów startuje w Rzeszowie

Wielu ma nadzieje, że nowy system firmy Blinkee, sprawdzi się lepiej niż to co przez kilka lat działało w Rzeszowie. Jest na to szansa, bo jak powiedział dziś prezes tej firmy Paweł Maliszewski, system ten działa z powodzeniem już w 11 miastach. A że Rzeszów, jak wiadomo, to miasto innowacji, właśnie w stolicy Podkarpacia zaproponuje coś nowego - usługę łączoną: w rzeszowskim systemie do wypożyczenia są rowery tradycyjne, z elektrycznym wspomaganiem i skutery.

A dokładnie w proporcjach - 70 rowerów tradycyjnych, 30 elektrycznych i 20 skuterów elektrycznych. Te mają na wyposażeniu dodatkowo dwa kaski i czepki higieniczne. Te ostatnie dla tych, którym ciężko byłoby zaakceptować fakt, że ktoś przed nimi z kasków już korzystał.

Pojazd będzie można wy pożyczyć przez specjalna aplikację, którą trzeba sobie zainstalować w telefonie. Aplikacja jest wyposażona w lokalizator. Dzięki niej dowiemy się np. gdzie znajdują się wolne rowery i gdzie można je zostawić. Rzeszów został podzielony na 41 stref.

Aby korzystać z aplikacji trzeba oczywiście się zarejestrować do sytemu firmy i podać numer karty płatniczej. Aplikacja należność będzie ściągać automatycznie.

Pierwsze pół godziny korzystania z roweru to koszt 1 zł. Każde następne to już 2 zł. Chodzi o to, aby nie blokować niepotrzebnie rowerów. Jeśli wydzierżawimy od firmy specjalna baterię (30 zł na miesiąc), możemy później zamontować ją w rowerze i dodać sobie elektryczne wspomaganie (dla leniwych - trzeba jednak trochę popedałować, inaczej nic z tego). Oczywiście baterię można samemu ładować.

W przypadku skuterów… Akurat je można pozostawić byle gdzie. Oczywiście zgodnie z prawem o ruchu drogowym i nie na prywatnych posesjach. Koszt minuty użytkowania to 59 gr. Maksymalnie na jednym ładowaniu przejedziemy ok. 80 km.

Paweł Maliszewski zapewnia, że opinie użytkowników będą na bieżąco zbierane i analizowane, tak aby wprowadzać poprawki do działania systemu.