Dodatkowe pieniądze na centrum kongresowe w Jasionce
RZESZÓW. Przez kilka trwały polityczne ustalenia. Ostro dyskutowano także w dniu sesji. Ale niekoniecznie na obradach…
Dziś sejmik województwa podjął uchwałę o zmianach w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Wśród kilku zmian jest także dołożenie aż 34 mln złotych na centrum kongresowo-wystawiennicze, które budowane będzie w Jasionce, na przeciwko lotniska.
Wynik głosowania nie był pewny. Platforma Obywatelska musiała przekonywać koalicjanta czyli Polskie Stronnictwo Ludowe. Jak się okazało część radnych nie miała ochoty głosować za dołożeniem pieniędzy, co oznaczałoby, iż projekt przepada. Nieoficjalnie mówi się, że dlatego iż popierali projekt złożony przez spółkę należącą do Marty Półtorak (właścicielki galerii Millenium Hall – to tam miałoby być zlokalizowane konkurencyjne centrum).
Podczas obrad wiceprzewodniczący Dariusz Sobieraj z PSL poprosił o przerwę. Podczas tej przerwy ludowcy naradzali się w tej sprawie. Po jej zakończeniu radny Sobieraj na obrady już nie wrócił.
- Przyznaję, że sprawa podzieliła nasz klub – mówił Mariusz Kawa, szef klubu PSL.
Swoje wątpliwości zgłaszali także radny Prawa i Sprawiedliwości. Wojciech Buczak zarzucił koalicji, że nic nie zrobiła, by przekonać radnych PiS do swojego projektu.
- Koalicjanci mają większość i lekceważą opozycję – mówił Wojciech Buczak. - W tym przypadku stawia się radnych pod ścianą, mówiąc, że jak projekt może przepaść.
Rzeczywiście Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego, która w imieniu marszałka prowadzi projekt, ma do piątku czas, by złożyć do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości komplet dokumentów w tej sprawie.
Radni musieli dołożyć 34 mln zł, gdyż wzrosły szacowane koszty budowy obiektu. Teraz oceniane są na 99 mln zł. Dodatkowe pieniądze pochodzić będą m.in. zwolnione zabezpieczenie kredytów dla szpitali, subwencja z budżetu państwa (przyznana na zasadach dotacji), planowane są także oszczędności w następnych latach. Zarówno przedstawiciele marszałka, jak i RARR mówili, że w dalszym ciągu jest możliwość pozyskania dodatkowych środków z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego (gdyby zostały niewykorzystane pieniądze w Programie Operacyjnym Rozwój Polski Wschodniej, skąd pochodzi dotacja), bądź z partnerstwa publiczno-prywatnego. Radni zwracali także uwagę, w inwestycji powinien partycypować samorząd Rzeszowa.
Marszałek Mirosław Karapyta stwierdził, że rozmawiał już z prezydentem Tadeuszem Ferencem, ale partycypowanie Rzeszowa w inwestycji jest trudne, bo leży ona poza granicami miasta.
- Są pewne rozwiązania, w które prezydent Ferenc mógłby się włączyć – dodał marszałek.
Podczas głosowania 18 radnych poparło zmiany w WPF, trzech było przeciw, trzech się wstrzymało.
ac
Czytaj też Szansa dla Rzeszowa – centrum wystawienniczo-kongresowe
Centrum Wystawienniczo-Kongresowe w Jasionce będzie można rozbudować
Jest decyzja w sprawie centrum kongresowego
Centrum Wystawienniczo-Kongresowe - projekt A.P.P. DOM