Rzeszów wejdzie do spółki lotniskowej
RZESZÓW. Radni przyjęli uchwałę. Teraz czas na rozmowy.
Fot. Adam Cyło
Uchwała ma charakter intencyjny i zobowiązuje prezydenta do „podjęcia rozmów z udziałowcami w celu uzgodnienia warunków, na jakich Miasto mogłoby stać się udziałowcem, określenia wysokości udziałów oraz zdefiniowania celów, na jakie udziały Miasta Rzeszowa miałyby być wykorzystane.
W uchwale nie ma żadnych szczegółów. Jednak radna Jolanta Kaźmierczak, która przedstawiała wniosek w imieniu klubu Platformy Obywatelskiej, wymieniała potrzeby lotniska - połączenie kolejowe z Rzeszowem oraz przystanek, rozszerzenie lotów cargo oraz nowy terminal paliwowy.
- Spółka Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka prowadzi wiele inwestycji, a konieczne są kolejne, by mogła dalej się rozwijać - mówi Jolanta Każmierczak. Dopiero po ichj zrealizowaniu będziemy mogli powiedzieć, że Jasionka jest dla Rzeszowa oknem na świat.
Większość radnych wszystkich opcji poparła projekt. Jednak radny Konrad Fijołek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej zwrócił uwagę, że jego zdaniem potencjalni partnerzy czyli Rzeszów i dotychczasowi udziałowcy – samorząd województwa i Porty Lotnicze – powinni dogadać się w tej sprawie, a dopiero później „chwalić się”.
Samorząd województwa ma 53 proc. udziałów w spółce lotniskowej, zaś Porty Lotnicze 47 proc. Pomysłodawcą zwiększenia liczy udziałowców jest poseł Zbigniew Rynasiewicz, szef Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu i przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.
ac