Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Rzeszowski pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej zniknie z pl. Ofiar Getta

Opublikowano: 2018-03-01 20:45:33, przez: admin, w kategorii: Region

RZESZÓW. Do końca marca ma zostać przeniesiony na cmentarz żołnierzy Armii Radzieckiej.

Rzeszowski pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej zniknie z pl. Ofiar Getta Rzeszowski pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej zniknie z pl. Ofiar Getta Rzeszowski pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej zniknie z pl. Ofiar Getta Rzeszowski pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej zniknie z pl. Ofiar Getta
Rzeszowski pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej zniknie z pl. Ofiar Getta Rzeszowski pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej zniknie z pl. Ofiar Getta
Rzeszowski pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej zniknie z pl. Ofiar Getta

 

Decyzję taką podjęli rzeszowscy radni na ostatniej sesji Rady Miasta. Projekt uchwały zaproponowali radni klubu Platformy Obywatelskiej a przedstawił go Andrzej Dec, przewodniczący rady.

 

Uchwała to oczywiście efekt ustawy o zakazie propagowania komunizmu i innych ustrojów totalitarnych. To w niej zawarto termin, do którego samorządy mają się uporać z problemem zmiany nazw ulic i usunięcia upamiętnień z przestrzeni publicznej. Mija on końcem marca. Jeśli decyzje nie zapadną, sprawą zająć się ma wojewoda.

 

O tym, że los pomnika Wdzięczności Armii Radzieckiej był właściwie przesądzony, wiadomo było od dawna. To, że powinien zniknąć z pl. Ofiar Getta - zgodnie z ustawą - potwierdziła opinia Instytutu Pamięci Narodowej.

Od samego początku sprzeciwiał się temu rzeszowski Ratusz. „Niszczeniem pomników nie zmieni się historii” - tłumaczył prezydent Tadeusz Ferenc i jego służby. Taka postawa spotkała się z aprobatą nie tylko wielu mieszkańców miasta, ale także - o dziwo – internautów… z Rosji. Rzeszów znów przez kilka dni był „sławny” w całym kraju.

 

Ratusz zresztą nadal jest przeciwny usuwaniu pomnika. Negatywnie zaopiniował projekt uchwały zgłoszony przez radnych PO.

 

Problem w tym, że chyba nie ma już zmiłuj. I nie ma znaczenia, czy Ratusz mówi temu nie. Co więcej - choć to już właściwe żaden argument - jeśli miasto zmieści się w terminie, to za usunięcie zapłaci skarb państwa. W innym przypadku obciąży to budżet miasta.

 

W projekcie radni zaproponowali, aby pomnik przenieść na cmentarz żołnierzy Armii Radzieckiej. Nikt przecież nie może zaprzeczyć temu, że sporo ich zginęło podczas wyzwalania Rzeszowa i jakiś hołd im się należy. Pojawiają się argumenty, że nie oni podejmowali decyzję, że jedna okupacja została później zastąpiona inną.

 

Rozbieraniu i przenosinom pomnika sprzeciwił się Wiesław Buż, z klubu Rozwój Rzeszowa, członek SLD. Przypomniał, że wymowa pomnika została już dawno zmieniona. Pod pomnikiem złożono ziemię z pól bitewnych. Umieszczono też - i to w latach 60. - pamiątkową tablicę, która miała symbolizować 1000-letnią walkę o wolność narodową.

Wiesław Buż w imieniu środowisk lewicowych zaproponował, aby raz jeszcze poszerzyć symbolikę pomnika i miejsca, w którym stoi. Na monumencie mogłoby się pojawić popiersie przedwojennego działacza socjalistycznego Ignacego Daszyńskiego - posła i marszałka Sejmu. Wystąpienie Wiesława Buża spotkało się z krytyką m.in. Roberta Kultysta (PiS).

Projekt uchwały przeszedł większością głosów.

 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij