Przedsiębiorcy wobec e-deklaracji PIT
Większość drobnych przedsiębiorców dostarczyła PIT osobiście do urzędu skarbowego. Przez internet rozliczył się co piąty mały przedsiębiorca, a to oznacza, że znacznie częściej korzystali oni z e-deklaracji niż osoby zatrudnione na etacie.
Tax Care i Idea Bank sprawdzały, jak wyglądało roczne rozliczenie osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Większość ankietowanych (35%), wybrało złożenie zeznania bezpośrednio w urzędzie skarbowym. Zaletą możliwość sprawdzenia dokumentu pod względem formalnym już na etapie składania. Duża grupa przedsiębiorców skorzystała z usług księgowej - 27% ankietowanych. Tradycyjna poczta minimalnie przegrała w konkurencji z e-deklaracjami. Z usług Poczty Polskiej skorzystało 18%, podczas gdy na wysłanie zeznania przez internet zdecydowało się 19% przedsiębiorców. Taki odsetek oznacza, że przedsiębiorcy znacznie częściej korzystają z e-deklaracji niż pozostali podatnicy.
- Nie wiemy co prawda, jaki odsetek wszystkich podatników rozliczył się w tym roku przez internet, ale mając do dyspozycji liczbę ok. 2 miliony złożonych e-deklaracji oraz informację, że w rozliczeniu za 2010 rok według źródła przychodu było prawie 27 mln podatników, można szacować, że elektronicznie rozliczyło się najwyżej kilka procent podatników – mówi Katarzyna Rola-Stężycka z Tax Care.
Tylko nieliczni powierzyli tę czynność np. firmom kurierskim (1% ankietowanych). I nie jest to zaskakujące, gdyż o ile taka możliwość złożenia zeznania jest dopuszczona, o tyle przekazanie przesyłki kurierowi w ostatniej chwili grozi niedotrzymaniem terminu (gdy przesyłka jest nadana np. 30 kwietnia, ale dociera do urzędu skarbowego dopiero dzień lub dwa później). A w przypadku ewentualnego opóźnienia w przekazaniu zeznania konsekwencje ponosi podatnik.
Połowa przedsiębiorców czeka na zwrot
W złożonych rozliczeniach rocznych aż połowa ankietowanych przedsiębiorców wykazała kwotę do zwrotu. Być może właśnie to jest jedną z przyczyn ich osobistej wizyty w urzędzie. Urząd ma trzy miesiące na dokonanie zwrotu nadpłaty, a czas ten liczy się od dnia złożenia zeznania. Tymczasem w przypadku wysłania PIT-a pocztą orzecznictwo wskazuje, że gdy w grę wchodzi zwrot podatku przez urząd skarbowy, należy wziąć pod uwagę datę faktycznego wpływu do urzędu, a nie datę nadania listu na poczcie. "Samo złożenie zeznania podatkowego, z którego wynika obowiązek zwrotu nadpłaty, powoduje konieczność wszczęcia w tym zakresie odpowiedniego postępowania podatkowego. Datą wszczęcia takiego postępowania jest zgodnie z art. 165 § 3 Ordynacji podatkowej data otrzymania przez organ stosownego wniosku. (…) Początkiem zatem terminu dla organu podatkowego do zwrotu nadpłaty jest dzień, w którym organy te otrzymały stosowne zeznanie". (wyrok WSA w Krakowie, z dn. 19.01.2011 r., sygn. akt I SA/Kr 1753/10).
Jedna trzecia mikrofirm musiała dopłacić podatek
31% badanych przedsiębiorców w efekcie rozliczenia rocznego wykazało kwotę do dopłaty, co może wynikać z faktu, że wiele osób prowadzących działalność gospodarczą podatek za grudzień 2011 r. płaciło w takiej wysokości, jak za dochód listopadowy. Gdy dochód grudniowy był wyższy niż w listopadzie, a przedsiębiorca nie mógł skorzystać z ulg podatkowych, w efekcie mogła powstać niedopłata. W 19% badanych przypadków rozlicznie roczne "wyszło na zero", tzn. nie powstała ani kwota do dopłaty, ani nadpłata. Aż 50% już otrzymało lub czeka na zwrot nadpłaty.
kar