Medyczne startupy w akceleratorze Idea Global
RZESZÓW, KRAJ. Startupowe projekty farmaceutyczne, biotechnologiczne czy biochemiczne mają duży potencjał rozwojowy. Są niejednokrotnie trudniejsze w realizacji, ponieważ oprócz rzetelnej wiedzy wymagają przeprowadzania zaawansowanych badań naukowych, czas dojścia na rynek bywa dłuższy, wymagają wyższych nakładów finansowych i przestrzegania skomplikowanych wymogów formalnych i prawnych.
Fot. Idea Global
Walka z tzw. superbakteriami jest jednym z palących problemów współczesnej medycyny. Naukowcy i lekarze z całego świata apelują o badania nad nowymi lekami. W lutym 2017 roku WHO po raz pierwszy w historii podała listę 12 patogenów, na które nie działają żadne znane leki. Jak wynika ze statystyk, co roku z powodu „superbakterii” umiera na świecie ok. 700 tys. osób. Szacuje się, że w roku 2050 liczba ta wzrośnie do 10 milionów. W przypadku zmutowanych szczepów drobnoustrojów medycyna jest obecnie bezsilna, dlatego tak pilną potrzebą jest stworzenie preparatów, które będą w stanie poradzić sobie z nowymi zagrożeniami. Polska nie jest wolna od tego problemu – na początku stycznia 2018 r. media informowały o wykryciu „superbakterii” u kilku osób na Pomorzu.
Badania polskich naukowców dają nadzieję na uzyskanie nowego rodzaju antybiotyków będących w stanie zwalczać lekoodporne szczepy drobnoustrojów, a dzięki temu skutecznie chronić życie ludzi. To tylko jeden z przykładów działań prowadzonych przez startupy działające w oparciu o zaawansowane badania naukowe. Wykorzystują one intelektualne, a czasami również materialne zasoby macierzystych jednostek – takich jak uczelnie czy instytuty badawcze – do stworzenia innowacyjnych firm „odpryskowych” (ang. spin-off i spin-out). Podmioty takie są istotnym elementem gospodarki opartej na wiedzy. Pomimo że w Polsce nie brakuje zdolnych naukowców, duża część z nich nie ma możliwości wykorzystania swoich osiągnięć w przedsiębiorczy sposób. Do założenia i poprowadzenia firmy nie wystarcza bowiem wiedza techniczna i sukcesy naukowe.
Instytucje badawcze i uczelnie rozwijają własne modele transferu wiedzy i technologii do gospodarki ale nie jest to jedyna ścieżka komercjalizacji wiedzy. Jednym ze sposobów na skuteczne powołanie spółki z dopasowanym do rodzaju prowadzonej działalności modelem biznesowym, może być sięgniecie po wsparcie inkubatorów i akceleratorów biznesu. Pozytywnym przykładem jest tutaj projekt realizowany przez M-Peptides sp. z o.o. oparty na badaniach prowadzonych w Instytucie Biochemii i Biofizyki PAN w Warszawie przez prof. Wojciecha Bala i dra Krzysztofa Drabikowskiego nad nową klasą antybiotyków.
Zespół badaczy pracuje nad rozwiązaniem problemu wspomnianej, rosnącej antybiotykoodporności bakterii, który w niedalekiej przyszłości może spowodować, że niepozorne zakażenie urośnie do rangi zagrożenia życia. Projekt obejmuje stworzenie antybiotyków o nowym mechanizmie działania. Peptydy hamujące wzrost bakterii badane są w nicieniach, które są obecnie jednym z ważniejszych organizmów modelowych w poszukiwaniu nowych antybiotyków. Dzięki wykorzystaniu zainfekowanych nicieni badana jest nie tylko skuteczność cząsteczek, ale również ich profil bezpieczeństwa z wykorzystaniem wysokoprzepustowych metod stosowanych w biologii molekularnej. Nad komercjalizacją projektu czuwa prezes firmy, dr Maciej Paszewski.
- Oparliśmy się na wynikach otrzymanych przez profesora Wojciecha Bala i doktora Krzysztofa Drabikowskiego w eksperymentach inspirowanych ciekawością naukową, robionych „w piątek po południu”. To, że prowadzą one niekiedy do przełomowych rozwiązań dowodzi przykład odkrycia grafenu. Może i nam się poszczęści. Uznaliśmy je za bardzo obiecujące. Utworzyliśmy spółkę i wzięliśmy udział w Akceleratorze Idea Global – mówi dr Maciej Paszewski. – Uzyskiwane w akceleracji wyniki przerastają nasze oczekiwania, podnoszą wartość projektu i są podstawą, aby kontynuować badania, szukać partnerów oraz źródeł finansowania.
Niestety Polska wciąż boryka się z problemem niskiego poziomu komercjalizacji badań oraz niewystarczających nakładów na prace badawczo-rozwojowe. To sprawia, że owocem pracy naukowców jest często wyłącznie artykuł publikowany w czasopiśmie naukowym. Korzyści poznawcze pozostają jedynie w obszarze teorii, nie przekładając się na praktyczne rozwiązania.
- Brak komercjalizacji badań jest zwyczajnym marnowaniem talentów. Rzetelnie przeprowadzone badania można przekuć w innowacje, które mogą realnie wpływać na nasze życie. Tymczasem wszystko rozbija się o bariery instytucjonalne, finansowe, kompetencyjne czy personalne. To wielka strata dla gospodarki – ocenia Daniel Dereniowski, doradca zarządu ds. startupów, Ideo Sp. z o.o. – Nauki nie powinno się zamykać w murach uczelni. Nasz akcelerator skupia się nie tylko na branży informatycznej, ale również na projektach opartych o badania naukowe, gdyż zdajemy sobie sprawę, że drzemie tu ogromny potencjał.
Wśród startupów związanych z medycyną w Akceleratorze Idea Global znalazły się m.in. Nootech – leki oraz suplementy dedykowane osobom starszym, które wspomogą koncentrację oraz pamięć, LifeGel – środowisko umożliwiające hodowlę komórek w przestrzeni trójwymiarowej czy Amutali suplements – specjalistyczny synbiotyk na bazie kurkumy, który ma być m.in. uzupełnieniem przy leczeniu chorób nowotworowych.