Czy zmieni się system dotacji do szkolnictwa wyższego?
RZESZÓW. Nowy sposób finansowania uczelni powinien zapewnić poprawę jakości kształcenia.
Uczestnicy dyskusji, drugi z lewej prof. Tadeusz Pomianek, fot. WSIiZ
Finansowanie oraz konkurencja i partnerstwo publiczno-prywatne w polskim systemie szkolnictwa wyższego to główne tematy, omawiane na konferencji, która odbyła się 20 kwietnia w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele uczelni publicznych i niepublicznych oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego i Rady Głównej Nauki Szkolnictwa Wyższego. Organizatorem spotkania była Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie oraz Centrum Analiz i Dialogu (CAD) Fundacji Rektorów Polskich.
Józef Lubacz przewodniczący Rady Głównej Nauki Szkolnictwa Wyższego postulował, by zwrócić uwagę m.in. na zróżnicowanie finansowania studiów I i II stopnia i aspekt, jak uzależnić finansowanie od jakości kształcenia i typu uczelni. Jego zdaniem należy znaleźć balans pomiędzy przeznaczaniem środków finansowych z ministerstwa na podstawowe funkcjonowanie uczelni i na część konkursową, czyli m.in. na badania naukowe.
Powszechną opinią było stwierdzenie, iż algorytm dotacyjny jest archaiczny i patologiczny. Według nich, konieczne jest stworzenie nowego systemu, który będzie wspierał jakość kształcenia i współpracę z gospodarką.
- Należy zdywersyfikować role i źródła przychodów w uczelniach – mówił prof. Tadeusz Pomianek, rektor WSIiZ. - Uczelnie o dużym potencjale powinny, przede wszystkim, skupić się na kształceniu na poziomie studiów II i III stopnia, na badaniach naukowych oraz na współpracy z gospodarką, jak również kształceniu kadry dla innych szkół. Z kolei, pozostałe uczelnie (głównie regionalne) jeśli dobrze kształcą, winny skupić się na studiach I stopnia i wspierać rozwój regionów we współpracy z samorządami oraz firmami.
Jego zdaniem, kadra zaangażowana w badania naukowe i świadczenia usług dla gospodarki będzie mogła efektywniej kształcić. Taka zmiana sposobu funkcjonowania uczelni, które zamiast zabiegać o każdego studenta, istotną część potencjału przeznaczą na naukę i innowacje, będzie premiowana, szczególnie od roku 2014. W nowym planie finansowym UE radykalnie wzrosną środki na innowacyjność.
- Powyższe działania będą skuteczne, jeśli uruchomi się zasady rzetelnej konkurencji, a więc nawet instrumentalnie należy wykorzystać dobre uczelnie niepubliczne, aby zjawisko rywalizacji przyniosło spodziewane efekty – bez tego nie będzie zmiany postaw pracowników – podkreślał rektor WSIiZ.
Jego zdaniem, konieczna jest też restrukturyzacja zatrudnienia i efektywna polityka kadrowa w uczelniach publicznych. Będzie to realne, jeśli wzmocni się rolę rektora kosztem ciał kolegialnych i związków zawodowych.
- Obecny algorytm powoduje brak zróżnicowania uczelni i sprawia, że oferują niską jakość kształcenia – zauważał prof. Marcin Pałys, prorektor Uniwersytetu Warszawskiego. A działa dobrze tylko wtedy, gdy uczelnie nie wprowadzają żadnych zmian w swoim funkcjonowaniu. To zabija rozwój i jakość.
Według kierownika Zakładu Badań nad Szkolnictwem Wyższym rzeszowskiej uczelni dr. Andrzeja Rozmusa, wypracowanie skutecznych rozwiązań dla szkolnictwa wyższego w Polsce jest możliwe jedynie na drodze współpracy między publicznym sektorem szkolnictwa wyższego a sektorem niepublicznym. Przypomniał też, że w ubiegłym roku podjęto taką próbę podczas konferencji CAD.
ac