Firmy planują rekrutację jeszcze w tym roku
Pracownicy są wyjątkowo spokojni o swoją pracę – tylko co 9 boi się jej utraty. Jednocześnie niemal 40% firm w najbliższym kwartale planuje rekrutować pracowników – to rekordowe poziomy i najwyższe wyniki w historii „Barometru Rynku Pracy” przygotowanego przez Work Service S.A.
Fot. Pixabay/CC0
Co ciekawe pracodawcy najczęściej będą zatrudniać pracowników średniego szczebla. Przez ostatnie 2 lata to osoby o niskich kwalifikacjach były najbardziej pożądane na rynku. Plany rekrutacyjne firm i ich rosnące kłopoty z pozyskaniem kandydatów przekładają się na presję płacową – ponad połowa Polaków oczekuje w najbliższym czasie podwyżki. Pracodawcy chcąc pozyskać kadry i utrzymać obecne będą musieli na to odpowiedzieć.
Dane zawarte w ósmej edycji „Barometru Rynku Pracy” pokazują, jak w ostatnim czasie zmienił się rynek pracy. Duże wyzwania czekają przede wszystkim pracodawców. Jak wynika z raportu przygotowanego przez Work Service 39,3% z nich będzie w najbliższych czasie rekrutować ludzi w celu zwiększenia albo utrzymania zatrudnienia. Największe plany w tym zakresie mają firmy duże, wśród których odsetek wynosi 67%. Jeśli popatrzymy na branże to przoduje sektor handlowy z wynikiem 46,5% i usługowy (43,6%).
Plany rekrutacyjne firm pokazują, że w tym roku w jeszcze większym stopniu doświadczymy popytu na pracowników, który już do tej pory był na bardzo wysokich poziomach. Jednak z zaspokojeniem tak dużego zapotrzebowania może być problem, bo już połowa pracodawców odczuwa niedobory kadrowe. Co ciekawe, obecnie najbardziej poszukiwani na rynku są pracownicy średniego szczebla, na których zapotrzebowanie zgłasza 60% firm planujących rekrutację. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce 2 lata temu. Przez ten czas to osoby o niskich kwalifikacjach były najbardziej pożądane, ale w tej grupie miejsca pracy coraz częściej pomagają wypełniać cudzoziemcy – podkreśla Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.
Polacy wyjątkowo spokojni o pracę
Historyczne niskie wyniki poziomu bezrobocia i rosnące deficyty kandydatów przekładają się na nastroje pracowników. Tylko 11,6% z nich boi się dziś utraty pracy. Jest to wynik o 12,3 p.p. mniejszy niż w analogicznym okresie rok temu i jednocześnie najniższy poziom od ośmiu edycji „Barometru Rynku Pracy”. Największa niepewność jest wśród osób w wieku 55-67 lat, gdzie odsetek ten wynosi 16,9%. Najlepiej czują się ludzie młodzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy (7,6%).
Młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy mają nieograniczone szanse rozwoju, a organizacje dojrzały do tego, by proponować pracownikom przemyślane, bo oparte na planach rozwoju, możliwości. W połączeniu z kluczowym znaczeniem argumentów finansowych, jako motorów zmiany miejsca zatrudnienia, wpływa to na strategie działów HR, które muszą wykazać się dużą kreatywnością, aby zaproponować pracownikom konkurencyjne warunki. Pracodawcy zrozumieli, że nie wystarczy przyciągnąć wartościowego pracownika – należy go utrzymać i rozwijać w organizacji – komentuje Dorota Kubiak, Szef HR dla Bankowości Detalicznej w Citi Handlowy.
Niestająca presja płacowa
Pewność siebie pracowników i świadomość tego, co dzieje się na rynku przekłada się na oczekiwania płacowe. 54,5% Polaków spodziewa się w najbliższym czasie podwyżki, a blisko 40% utrzymania go na obecnym poziomie. Największy optymizm widać w grupie najstarszych pracowników, gdzie odsetek ten wynosi 61,6%. Tyle tylko, że pracodawcy nie widzą przestrzeni do tak masowych podwyżek jak jeszcze pół roku temu, kiedy takie plany miało blisko 29% firm. Teraz myśli o tym 11,3%, ale warto zauważyć, że jest to wynik o niemal 2 p.p. wyższy niż rok temu i wskazanie dwukrotnie większe niż 2 lata temu. Największą skłonność do wyższych wynagrodzeń mają firmy duże, zatrudniające ponad 249 osób i przedsiębiorstwa z branży produkcyjnej (19,3%) i handlowej (19,1%).
newsrm.tv