Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Nie będzie szkół, nie będzie pracy dla nauczycieli

Opublikowano: 2012-03-19 17:08:48, przez: admin, w kategorii: Region

PODKARPACKIE. W województwie podkarpackim samorządy chcą zlikwidować około 100 szkół. Oznacza to także, iż mniejszy się liczba miejsc pracy dla nauczycieli.

Krystyna Wróblewska, dyrektor Podkarpackiego Centrum Edukacji Nauczycieli

Krystyna Wróblewska, dyrektor Podkarpackiego Centrum Edukacji Nauczycieli

Przyczyny likwidacji szkół są różne i różnie są one definiowane - niż demograficzny, przywileje zapisane w Karcie Nauczyciela,

- Moim zdaniem przyczyną jest zły sposób wyliczania subwencji oświatowej – tłumaczy Krystyna Wróblewska, dyrektor Podkarpackiego Centrum Edukacji Nauczycieli i rzeszowska radna. - Niewystarcza ona na pokrycie wszystkich kosztów funkcjonowania szkoły, a ilość zobowiązań, które państwo przekazuje samorządom rośnie.

W Rzeszowie sytuacja jest inna bo jest dużo dzieci napływowych, ale wielu, zwłaszcza wiejskich gminach szkoły są likwidowane, często nawet więcej niż jedna rocznie.

- Kilka miesięcy temu mowa była o 140 placówkach, teraz ta liczba zmniejszyła się do 100 – słyszymy w Podkarpackim Centrum Edukacji Nauczycieli. - Nieznaczny to, że od razu wszystkie te placówki znikną.

Samorządy często proponują, by organem prowadzącym szkoły stało się stowarzyszenie założone przez rodziców. Dla nauczycieli oznacza to jednak zachowanie miejsc pracy, ale znaczne obniżenie zarobków, często nawet o 50 proc. - np. do 1200 zł. W niepublicznych szkołach nieobowiązuje bowiem wspomniana już Karta Nauczyciela, więc nie ma wszystkich wynikających z niej przywilejów. Ponadto pracy jest więcej, większa jest także presja społeczna - pracodawcą są bowiem rodzice.

- Jeszcze niedawno nauczycielom wydawało się, że jeśli są na etacie, to tak będzie zawsze - mówi Krystyna Wróblewska. - Obecna sytuacja demograficzna każe zrewidować to przekonanie.

W najbliższym czasie część nauczycieli będzie musiała przejść na emeryturę – wbrew pozorom nauczycieli w wieku emerytalnym jest w szkołach jeszcze niemało . Innych czeka przekwalifikowanie. Ostatnio coraz więcej mówi się o potrzebie kształcenia ustawicznego, czyli kształcenia dorosłych – to może być jedna z dróg dla zwolnionych nauczycieli.

ac

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij