Siedem trendów w PR w Polsce. Opinia Adama Łaszyna
RZESZÓW. W Rzeszowie rozpoczął się Kongres Profesjonalistów Public Relations. Uczestniczy w nim około 300 osób.
Adam Łaszyn
Tradycyjnie, pierwszym wystąpienie miał Adam Łaszyn, prezes Alert Media.
- W tym roku będę mówił o najważniejszych trendach, a nie o wydarzeniach. Te trendy zazębiają się.
Ekspert wymienił siedem trendów. Pierwszy zaczął się wcześniej, ale dotyczy wszystkich
7.Co z wiarygodnością głównych mediów.
W ostatnich miesiącach badania pokazują spadek wiarygodności czołowych stacji telewizyjnych i radiowych.
- Długofalowy spadek jest przede wszystkim trwały, a poza tym dość duży – mówił Adam Łaszyn.
6. Content marketing vs. content pr
Adam Łaszyn zauważa, że wciąż warto być w mediach. Rośnie rola „consument self-service”. Branża marketingowa musi sięgać do dłuższych przekazów. Pojawiają się też inicjatywy rynkowe np edukacji w zakresie content marketingu
- Skąd się to bierze? - pytał prelegent? - Jeśli przekaz wymaga więcej niż 39 sekund, to potrzeba narzędzi PR. Przykładem jest reklama lexusa z systemami YFRC DTC, VDIM, 4x4 E-four, które to określenia nic nie mówią konsumentowi, a skłaniają do „pogrzebania”, co to jest. Marketingowcy „czyhają na sza chleb” - żartując ale są obszary pr, które nie mieszczą się w kompetejcjach marketingu. Np sytuacje kryzysowe,
5. A może zastąpią nas boty.
Już odpowiadają na maile w sprawie reklamacji, przypominają o opłacaniu rachunków.
Przyszłość obsługi klienta w internecie to chatboty.
- Raj dla botów social media – ocenia prezes Alert Media. - Miały już wpływ na wybory w Stanach Zjednoczonych. Aż 1/3 tweetów pochodziła od botów, obie strony tego używały. Ale zapewniło to przewagę Trumpowi.
Według Adama Łaszyna, wybory stają się bardziej wyścigiem technologicznym niż ideowym, medialnym czy pr-owym, a nawet marketingowym.
4. Media relations bez relacji
Trump mógł i w trakcie kampanii i na początku prezydentury mieć efektywne media relations bez relacji mógł sobie pozwolić na wojnę z mediami, bo sam był medium wystarczyło tweetowanie, by docierać do odbiorców. To możliwe, bo 44 proc Amerykanów wiadomości czerpie z Facebooka.
3. Moc populizmów.
Zaczęło się w Indiach i Indonezji, dotarło do Europy. Takie działanie wywołuje efekty, tam gdzie przekaz musi być prosty. Przykłady prostych emocji: „chcemy być wielcy”, „co tam fakty, ja swoje wiem”.
2. Flash Moby.
Adam Łaszyn jako przykład podał akcję #czarnyprotest To marzenie każdego pr-owca, szybka odpowiedź. Zdaniem eksperta, w tym jest potencjał do wykorzystania
1. FakeNews
Gdyby nie fałszywe informacje, to nie byłoby Brexitu, Hillary Clinton byłaby prezydentem, a wiarygodność mediów nie spadłaby
- Dajemy się nabrać – przyznawał Adam Łaszyn. - Sam puściłem rzekomy cytat Trumpa, który miał w 1998 powiedzieć, że gdyby chciał kandydować to, jako republikanin, bo to tępy elektorat. To było tak wiarygodne dla mnie.
Prezes Alert Media wyróżnił trzy rodzaje Fake News
- fałsz
- półprawda
- prawda, ale fałszywy przekaz
Za najbardziej niebezpieczną uznał półprawdę, czyli przedstawienie prawdziwych informacji w fałszym świetle, np. „dziadek z Wehrmachtu”.
- Uważam, że rozgłos wokół fake news to dobra wiadomość, bo pozwala je zdemaskować – podsumował Adam Łaszyn.