Tereny niczyje?
Granice administracyjne Rzeszowa widać nie tylko na znakach umieszczanych przy drogach. Linie demarkacyjne wyczuwane są niemal namacalnie - czytamy w serwisie Samorzadpodkarpacki.pl
Za granicą miasta zaczynaja się chaos, a mieszkańcy tych terenów nie mogą być zadowoleni z działania samorządów, które jedynie formalnie sprawują tam kontrolę. Pobierają podatki i w zasadzie o nic więcej się nie troszczą. Doskonałym przykładem jest gmina Boguchwała.
Czytaj cały artykuł http://www.samorzadpodkarpacki.pl/miasta-i-gminy/227.html