Dyskusja o polityce zdrowotnej na Podkarpaciu
RZESZÓW. Trzecia konferencja w tegorocznej, piątej już edycji cyklu „Regionalnych spotkań menedżerów ochrony zdrowia” - organizowanych przez Grupę PTWP SA - wydawcę m.in. miesięcznika Rynek Zdrowia i oraz portalu rynekzdrowia.pl - odbyła się wczoraj (16 lutego) w Rzeszowie.
Fot. PTWP
Spotkanie zgromadziło ok. 200 osób, a wśród prelegentów byli m.in.: dyrektorzy szpitali oraz przedstawiciele: Urzędów Wojewódzkiego i Marszałkowskiego w Rzeszowie odpowiadający za politykę zdrowotną, władz miejskich Rzeszowa i Przemyśla, a także Okręgowej Rady Lekarskiej w Łodzi.
- Sytuacja finansowa, przekształcenia i restrukturyzacje zakładów opieki zdrowotnej, kontraktowanie świadczeń oraz inwestycje w infrastrukturę ochrony zdrowia w woj. podkarpackim - to główne tematy poruszone podczas rzeszowskiej konferencji z cyklu "Regionalnych spotkań menedżerów ochrony zdrowia". W wydarzeniu zorganizowanym przez Grupę PTWP SA, wydawcę miesięcznika i portalu Rynek Zdrowia, wzięło udział ok. 200 specjalistów.
Sławomir Miklicz, członek zarządu województwa podkarpackiego odpowiedzialny za ochronę zdrowia, mówił m.in. o konieczności koordynacji funkcjonowania placówek medycznych przez samorządy różnych szczebli, a także Urząd Wojewódzki i Narodowy Fundusz Zdrowia.
- Wprawdzie NFZ podkreśla, że jest tylko płatnikiem, a nie kreatorem polityki zdrowotnej, ale wpływ Funduszu na system - poprzez jego finansowanie - jest znaczny, dlatego powinien włączyć się w działania mające określić regionalną strategię w ochronie zdrowia - powiedział podczas “Regionalnego spotkania menedżerów ochrony zdrowia” Sławomir Miklicz.
Podsumował także dokonany w ubiegłym roku bilans otwarcia dotyczący sytuacji finansowej jednostek podległych samorządowi wojewódzkiemu.
- Bilans ten wypadał źle. Zadłużenie placówek ogółem sięgnęło 220 mln, w tym ponad 50 mln zł to zobowiązania wymagalne - powiedział Sławomir Miklicz. - To m.in. skutek niekorzystnego dla Podkarpacia algorytmu podziału środków między województwa. Na szczęście został dwa lata temu zmieniony i sytuacja poprawia się
Wskazał także na priorytety w regionalnej polityce zdrowotnej, wymieniając wśród nich likwidację “białych plam” w lecznictwie na Podkarpaciu, m.in. zakresie onkologii dziecięcej, alergologii, perinatologii. Zarząd województwa zapowiada też uruchomienie na Uniwersytecie Rzeszowskim (w optymistycznym wariancie - już 2014 r.) wydziału lekarskiego, co ma m.in. pomóc w zapełnieniu kadrowych luk w niektórych specjalnościach na terenie województwa.
Józef Kwolek, kierownik Wojewódzkiego Centrum Zdrowia Publicznego w Rzeszowie, zaprezentował wybrane wskaźniki dotyczące epidemiologii oraz bazy szpitalnej w woj. podkarpackim:
- W 2010 r. przeciętne trwanie życia mężczyzn w naszym województwie było dłuższe o 1,5 roku niż średnia krajowa, a w przypadku kobiet - o 1,2 roku. Notujemy także znacznie niższą umieralność na choroby nowotworowe w porównaniu ze wskaźnikiem ogólnopolskim - co ciekawe - przy bardzo zbliżonej do krajowej zapadalności na nowotwory - zaznaczył Józef Kwolek.
O koncepcji połączenia w ramach jednej spółki trzech rzeszowskich lecznic - szpitala MSW oraz miejskiego i wojewódzkiego - mówił Stanisław Sienko, zastępca prezydenta Rzeszowa:
- Jesteśmy zainteresowani takim rozwiązaniem. Niestety, odmienne stanowisko w tej sprawie zajął zarząd województwa – stwierdził wiceprezydent.
Sławomir Miklicz zadeklarował jednak, że zarząd województwa pozostaje otwarty na taką koncepcję i rozmowy w tej sprawie będą kontynuowane.
Jednym z wątków dyskusji były konsekwencje zmian w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty wprowadzających staż dla studentów kierunków lekarskich na ostatnim roku studiów.
- Dobrym rozwiązaniem byłoby przywrócenie istnienia Zespołów Nauczania Klinicznego, które istniały kiedyś w Rzeszowie i Kielcach - powiedział dr Krzysztof Szuber, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Rzeszowie. - Po to, by i w szpitalach poza akademickimi ośrodkami medycznymi mogło odbywać się kształcenie studentów.
Jego zdaniem nauczanie zawodu w szpitalach Podkarpacia byłoby istotnym wsparciem dla uczelni medycznych, które już teraz, po wprowadzeniu zmian w organizacji staży, zapowiadają ograniczenie liczby przyjęć na kierunki lekarskie, aby możliwe było utrzymanie jakości kształcenia.
Opr. ac