Posłowie PO: Mamy dyżury na sali sejmowej
RZESZÓW. Opozycja mówi o „elementach państwa dyktatorskiego”.
Podkarpaccy posłowie, samorządowcy i działacze Platformy Obywatelskiej zorganizowali dziś (19 grudnia 2016) konferencję prasową w biurze Zarządu Regionu.
Krzysztof Kłak, szef Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu określił marszałka Marka Kuchcińskiego słowami „hańba Podkarpacia i hańba parlamentaryzmu”. Jego zdaniem nasila się w Polsce kryzys konstytucyjny.
- Przegłosowanie budżetu bez potwierdzenia jakie osoby brał udział w głosowaniu, bez możliwości wstępu na salę kolumnową i pokazania, kto i jak głosował – mówiła posłanka Krystyna Skowrońska. - Zblokowano także poprawki, różne i zgłoszone przez różne kluby. To może skutkować tym, że budżet uchwalony jest ze złamanie konstytucji. To może skutkować wstrzymaniem unijnych środków dla Polski.
Posłowie Platformy domagają się na jutro zwołania posiedzenia sejmu, tak by marszałek Marek Kuchciński wycofał się ze swoich kroków.
Posłanka Krystyna Skowrońska dodała, że posłowie opozycji mają ustalone dyżury na sali plenarnej sejmu. W tej chwili jest tam 11 posłów.
- Moich godzin na sali plenrnej było 32 od zamknięcia obrad – dodała posłanka. - Nasza zmiana (tj. posłów z Podkarpacia – przyp. red.) będzie dziś popołudniu, a dyżurowaliśmy już wcześniej
Krzysztof Kłak sprzeciwił się porównywaniu obecnej sytuacji z blokowanie mówinoicy przez Andrzeja Leppera. Jego zdaniem kontekst polityczny jest nieporównywalny z „niczym od 1989 roku”.
- Dewastacja państwa prawa jest przygotowana i toczy się systemowo – mówił Krzysztof Kłak.
Jako przykłady podawał niekonstytucyjność ustaw, demontaż systemu edukacji, która będzie uczyć kłamliwej historii, elementy państwa dyktatorskiego
- Protest połączony z blokowaniem trybuny jest niezbędny, by bronić polskiej konstytucji i polskich praw wolności – dodał lider PO.