Są pieniądze na nowy gmach sądu w Rzeszowie. Kto przejmie Zamek?

Jak poinformował dziś (poniedziałek, 5 grudnia 2016) poseł Andrzej Szlachta z Prawa i Sprawiedliwość), jest decyzja kierunkowa w sprawie budowy nowej siedziby Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Powołał się przy tym na informacje z Departamentu Budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości, przekazywanych posłom podczas obrad Komisji Budżetu.

- Decyzja o budowie będzie uzależniona od porozumienia między województwem i miastem Rzeszów – dodał poseł Szlachta. - Od kilku lat do Ministerstwa Sprawiedliwości trafiały propozycje od prezydenta Rzeszowa dotyczące przeniesienia sądu do nowej siedziby urządzenia w Zamku instytucji kultury.

Dodał, że samorządy jeśli zawrą porozumienie, to powinny w nim określić finansowanie inwestycji ze swojej strony oraz przekazać odpowiednią działkę. Wskazanie obok sądu rejonowego.

- Ale samorząd województwa ma też działkę przy Alei Witosa, która jest jest gotowa do zagospodarowania – dodał poseł.

Ze strony samorządów pojawiały się informacje o wyłożeniu po 10 mln zł każdy, co dawałoby 20 mln zł. Po stronie ministerstwa byłoby 30 mln zł. Jest to do udźwignięcia.

Nowy sąd okręgowy będzie mniejszy od rejonowego, bo sędziów w nim pracuje jest mniej. Gmach przy ulicy Kustronia (widoczny także z alei Rejtana) w 2010 kosztował 55 mln zł.

- Kwota mogłaby znaleźć się jeszcze w 2017 – mówił poseł Szlachta. - Ale kluczem jest zawarcie porozumienia. Wtedy minister podejmie kolejny krok.

Parlamentarzysta opowiada się także za tym, by dotychczasowe Muzeum Okręgowe w Rzeszowie miało status „narodowego”, co dawałoby tytuł prawny do współfinansowania przez Ministerstwo Kultury.

Budowa nowego sądu mogłaby potrwać trzy lata. Po jej zakończeniu i po przenosinach sądu, mogłoby rozpocząć się zagospodarowywanie Zamku przez instytucję kultury – nową, bądź którąś z już istniejących.