Związkowcy PKS Krosno na sesji sejmiku
RZESZÓW.
Fot. Adam Cyło
W Urzędzie Marszałkowskim rozpoczęła się sesja sejmiku. Na sesję przybyło kilkunastu pracowników – związkowców Solidarności z PKS Krosno. Przewodniczący Jerzy Cypryś udzielił głosu przybyłym na sesję.
Firma ta była kilka lat temu skomunalizowana przez powiat krośnieński, a następnie sprywatyzowana. Nowy właściciel wydzielił z firmę dwie spółki córki, które rozpoczęły sprzedaż nieruchomości.
Pracownicy w swoich wypowiedziach zwracają uwagę, że nie otrzymują wynagrodzenia. Średnio 20 tys. zł na osobę, około pół miniona zł łącznie. Ich zdaniem nie ma możliwości ściągnięcia długu, ponieważ spółka jest zadłużona.
Jak mówił przewodniczący zakładowej Solidarności Andrzej Szczurek pracownicy zaufali Prawu i Sprawiedliwości, ale zawiedli się. Mimo obietnic, nie było żadnych prób pomocy ze strony posłów PiS. Dodał też, że przewodniczący zarządu Regionu Podkarpackiego Solidarności Tadeusz Majchrowicz także występował „przeciw nim”
- Zdelegalizował naszą organizację – stwierdził Andrzej Szczurek.
Do wypowiedzi pracowników PKS odnieśli się także radni.
- Wyrażam oburzenie – powiedział marszałek Władysław Ortyl. - Trzeba pokazać, kto za sytuację odpowiada. To kapitalistyczna prywatyzacja.
Radna Teresa Kubas-Hul (Platforma Obywatelska) zaproponowała powołanie podkomisji sejmikowej, która wyjaśni te sprawy. Pomysł poparł radny Jacek Kotula (PiS).
Ze strony radnych zaczęły pojawiać się głosy o złodziejskiej prywatyzacji. Przypominali także, że Jan Juszczak jest kojarzony z PiS.
Radny Władysław Stępień stwierdził, że najwięcej złodziejskich prywatyzacji było w czasach Akcji Wyborczej Solidarność.
Marszałek Ortyl stwierdził, że starosta Jan Juszczak już nie należy do „środowiska PiS”.
- Starosta nie za to został wykluczony z klubu PiS – skomentował Sławomir Miklicz (PO).
Polemika trwała jeszcze kilka minut.
Zobacz też PKS Krosno do likwidacji. Oświadczenie zarządu spółki