Lech Wałęsa jednak honorowym obywatelem Rzeszowa?
RZESZÓW. 3 listopada nadzwyczajna sesja Rady Miasta. Punkt porządku obrad będzie tylko jeden.
Fot. Facebook
Na sesję powraca projekt uchwały dotyczącej przyznawania honorowych wyróżnień miasta.
Powraca, bo w porządku obrad pojawił się już kilka dni temu, na październikowej sesji Rady Miasta. Wówczas „poległ”. O co poszło?
Właściwie właśnie o Lecha Wałęsę i wniosek Podkarpackiego Komitetu Obrony Demokracji, aby uhonorować go tytułem Zasłużonego Obywatela Miasta Rzeszowa. Nie było wielkim zaskoczeniem, że taki pomysł nie spodobał się radnym Prawa i Sprawiedliwości.
Tytuły honorowego obywatela Rzeszowa, przyznaje dziewięcioosobowa kapituła, w której zasiada dwóch urzędników i radni. Trzy głosy posiadają w niej radni PiS. Żeby jakakolwiek kandydatura została przez kapitułę zaakceptowana, musi zyskać trzy czwarte wszystkich głosów. I tu z kandydaturą Wałęsy pojawił się - z punktu widzenia zwolenników uchwały - problem. Radni PiS mogliby ją spokojnie zablokować – co już miało miejsce. Remedium miały być właśnie zmianie dotychczasowych przepisów.
O jakie zmiany chodzi? Przede wszystkim o tę, która zakłada, że teraz do poparcia jakiejkolwiek kandydatury wystarczyłaby większość dwóch trzecich głosów. Pozostałe dwie zmiany są w zasadzie kosmetyczne.
Na październikowej sesji zmianom dotychczasowych przepisów dotyczących kapituły sprzeciwili się radni PiS. Co prawda argumenty wprost, że ktoś chce ich „wykolegować” nie padły. Marcin Fijołek, przewodniczący klubu argumentował, że Lech Wałęsa jest jakby nie było kontrowersyjną postacią, do tego politykiem, a ci wzbudzają emocje. Waldemar Szumny, wiceprzewodniczący Rady Miasta, również z PiS podnosił z kolei, że takie zmiany właściwie obniżą rangę przyznawanym tytułom. A radny Robert Kulty pytał, po co zmieniać coś co dobrze funkcjonuje a zmiany utrudnią osiąganiu konsensusu.
Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta, bronił projektu uchwały. Zmiany – jak mówił - są czysto porządkujące i w efekcie kapituła będzie mogła działać sprawniej niż do tej pory.
Na niewiele się to zdało. Radni PiS pokazali, że liczyć potrafią. Robert Kultys zgłosił wniosek, żeby projekt cofnąć do komisji regulaminowej. I tak się rzeczywiście stało. . Co ciekawe radnych PiS poparło również dwóch przedstawicieli Rozwoju Rzeszowa:a jeden wstrzymał się od głosu.
XXXIII nadzwyczajna sesja Rady Miasta Rzeszowa odbędzie się w najbliższy czwartek. Początek o godz. 14.