CyfrowaFoto chce wejść na na światowe rynki
RZESZÓW, ZACZERNIE. W maju 2016 roku rzeszowska firma CyfrowaFoto Sp. z o.o. przeniosła się z Inkubatora Technologicznego w Jasionce do własnej siedziby w Zaczerniu, w strefie S1-3 Podkarpackiego Parku Naukowo-Technologicznego. Obiekt o ciekawej elewacji widoczny jest z autostrady A4.
Fot. Tadeusz Poźniak
Firma zajmuje się produkcją fotoalbumów, fotoksiążek, fotokalendarzy, odbitek, fotoobrazów i wizytówek na indywidualne, małe zamówienia. Firma rozpoczęła działalność w 1998 roku jako zakład fotograficzny (potem już jako kilka zakładów) pod marką Kodak Express.
- W 2008 roku fotografia przeniosła się w erę cyfrową. Zakłady notowały spadki, więc szukaliśmy pomysłu na produkt, który sprawdzi się w erze cyfrowej. Wymyśliliśmy fotoksiążkę i od tego momentu firma zaczęła się błyskawicznie rozwijać. - mówi Piotr Leszczyński, rzeszowianin, założyciel i prezes CyfrowaFoto Sp. z o.o.
Rozwijająca się firma potrzebowała powierzchni do produkcji. Dlatego najpierw weszła do Inkubatora Technologicznego. Wiosną 2015 roku uruchomiła w Inkubatorze Technologicznym w Jasionce drukarnię cyfrową w boksie o powierzchni ponad 800 m kw (w hali produkcyjnej w kompleksie Inkubatora IT2) i zatrudniła 25 osób. Funkcjonowała tu przez rok, korzystając z ulg oraz usług.
Rozpoczęła też budowę własnej siedzibyw Zaczerniu (strefa S1-3 Podkarpackiego Parku Naukowo-Technologicznego Aeropolis), na działce objętej Specjalną Strefą Ekonomiczną Euro-Park Mielec.
W maju 2016 roku firma przeniosła się do nowej siedziby. W budynku o powierzchni 8000 m kw przygotowano biura, halę produkcyjną składającą się z kilku działów oraz magazyn.
Ekspansja na rynek w USA i rynki wschodnie
Obecnie CyfrowaFoto Sp. z o.o. jest największą cyfrową drukarnią w Europie Środkowo-Wschodniej i liderem na polskim rynku. Posiada 12 marek, 27 produktów i zatrudnia 250 pracowników. Jest obecna na kilku europejskich rynkach: w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Irlandii, Francji i Litwie, ale wkrótce zamierza wkroczyć na następne: amerykański oraz rosyjski i ukraiński. Na razie ograniczeniem są bariery celne.
- Mamy w pełni zautomatyzowany proces obsługi, produkcji i wysyłki, dziennie obsługujemy kilkanaście tysięcy pojedynczych klientów. To wszystko jest możliwe dzięki własnemu działowi IT, który stworzył specjalne oprogramowanie, ułatwiające naszą działalność. Bazujemy na technologii srebrowej (papier fotograficzny naświetlany laserem) i technologii druku cyfrowego, od niedawna wykorzystujemy w produkcji technologię atramentową - mówi prezes firmy. - Jako jedyni w Polsce mamy maszyny Canon Dream Labo, które gwarantują światową jakość druku.
Piotr Leszczyński jest pewien, że ludzie wciąż mają potrzebę układania swoich fotografii w jakąś historię oraz posiadania ich w postaci drukowanej.