CWK – czy inwestycją zajmie się sąd
RZESZÓW, JASIONKA. Inwestor i wykonawca – niezależnie od siebie – wzajemnie zarzucają sobie niekompetencje i rozważają oddanie sprawy do sądu lub prokuratury.
Urząd Marszałkowski skierował 17 sierpnia 2016r. do konsorcjum Best Construction i Karpat-Bud wezwanie usunięcia wszystkich wad instalacji kanalizacji deszczowej w części kongresowej Centrum Wystawienniczo-Kongresowego. Zarząd województwa wyznaczył 24-godzinny termin na podjęcie systemowych działań zmierzających do naprawienia sytuacji.
Zdaniem przedstawicieli Urzędu przyczyną awarii kanalizacji deszczowej były błędy wykonawcze popełnione na etapie budowy. Świadczy o tym opinia rzeczoznawcy Jerzego Chomonta (na którą powołuje się wykonawca), że przyczyną awarii kanalizacji „Jest brak właściwego mocowania i zabezpieczenia rurociągów przed rozerwaniem lub rozszczelnieniem.
Urząd Marszałkowski zarzuca też wykonawcy bezpodstawne insynuacje o niemożliwości odprowadzania wody z dachu.
- Oparcie swoich twierdzeń na informacjach przedstawianych przez nieznane nikomu osoby jest dużym nadużyciem i mało profesjonalnym podejściem do wyjaśnienia rzeczywistych przyczyn wystąpienia awarii.
W piśmie jest także przypomniane, że wykonawca dysponując czasem i kompetencjami nie wstrzymał wykonania kanalizacji deszczowej, a po zakończeniu prac potwierdził ich wykonanie zgodnie z projektem.
W pismie zadane są też pytania do wykonawcy
1. dlaczego mimo tak rażących błędów wykonał instalację kanalizacyjną
2. czy nie sprawdził dokładnie dokumentacji na etapie postępowania przetargowego i później podczas budowy
3. Czy działania wykonawcy zmierzają do uniknięcia odpowiedzialności za wady i ustarki wybudowanego obiektu
Wezwanie kończy się zapowiedzią podjęcia wszytkich możliwych do wyegzekwowania kroków wobec wykonawcy
Poniżej zamieszczamy odpowiedź, skierowaną do Urzędu Marszałkowskiego ze strony wykonawcy
Przypominamy, że rzeczoznawca i eksperci jednoznacznie stwierdzili, że przyczyną awarii kanalizacji deszczowej są rażące błędy Dokumentacji Projektowej a nie błędy wykonawcze. W Państwa piśmie wspominacie o błędach wykonawczych, których ekspertyza inż. Chomonta NIE WYKAZAŁA. Dokumentacja została wykonawcy dostarczona przez zamawiającego, więc naprawa szkód powstałych z winy błędnej dokumentacji nie jest objęta „Gwarancją Jakości” udzielonej przez Wykonawcę. Instalacja kanalizacji deszczowej została wykonania zgodnie z Dokumentacją Projektową stanowiącą załącznik do Umowy, została również odebrana bez uwag przez służby nadzoru Inżyniera Kontraktu/Zamawiającego, Projektanta budynku architekta Pana Henryka Sobolewskiego i projektanta instalacji pełniących nadzór autorski na koszt Zamawiającego przez cały okres trwania budowy.
Pomimo upływu 24 godzinnego terminu wyznaczonego przez Państwa, Wykonawca nie otrzymał żadnej, prawidłowej, wolnej od wad Dokumentacji Projektowej w zakresie kanalizacji deszczowej korygującej błędy w Dokumentacji pierwotnej i wykonanej przez uprawnionego projektanta w tym zakresie czyli takiej, na podstawie której mógłby wykonać korektę instalacji tak, aby umożliwiała bezpieczną eksploatację budynku, niezagrażającą życiu i bezpieczeństwu użytkowników. Deklarujemy, że po otrzymaniu takich rozwiązań projektowych, podpisanych przez uprawnione do projektowania osoby, niezwłocznie przystąpimy do działań zgodnie z klauzulą 13 podpisanej Umowy i przystąpimy do jej naprawy. Musimy jednak znać te prawidłowe rozwiązania projektowe, naprawcze, gdyż teraz nie wiadomo, co robić?, które rury są niedowymiarowane?, średnice, których przewodów trzeba zwiększyć, aby zapewnić odprowadzenie wód z dachu?, ile wpustów jest na dachu za mało?, gdzie poprowadzić dodatkowe wpusty i piony?, którędy poprowadzić również brakujące przelewy awaryjne? To są błędy do poprawy przez Projektanta budynku oraz uprawnionych projektantów branżowych. Na dzień dzisiejszy, jak stwierdził rzeczoznawca budowlany, w zakresie instalacji deszczowej roboty są wykonane zgodnie z przekazanym przez Zamawiającego Projektem, a rażące błędy występują jedynie po stronie projektowej, czyli po stronie Zamawiającego.
Odpowiadając na zarzut braku koordynacji naszych działań podtrzymujemy, że działania Wykonawcy są w pełni przemyślane i skoordynowane a przede wszystkim ODPOWIEDZIALNE.
Wykonawca po otrzymaniu ekspertyz i opinii technicznych sporządzonych przez rzeczoznawcę budowlanego, profesora wyższej uczelni i eksperta sanitarnego, przy całkowicie biernej postawie Zamawiającego, podjął natychmiastowe działania zgodne z obowiązującym prawem. O istnieniu wad projektowych, zgodnie z Kontraktem, natychmiast powiadomił właściciela budynku/Zamawiającego, Inżyniera Kontraktu oraz użytkownika, Operatora budynku „CWK Operator” sp. z o.o. przekazując wszystkie ekspertyzy do wglądu. Dopiero po kilku tygodniach zupełnej bezczynności i braku jakichkolwiek działań właściciela/Zamawiającego, w celu doprowadzenia chociażby do zabezpieczenia budynku przed zagrożeniem życia i zdrowia użytkowników, Wykonawca przekazał Ekspertyzę Techniczną rzeczoznawcy budowalnego właściwemu Organowi Nadzoru Budowlanego (PINB) a później i Staroście Powiatowemu.
Niestety, nikt z osób zarządzających budynkiem, ani Właściciel (Marszałek czy Urząd Marszałkowski), ani użytkownik nie podjęli żadnych kroków w celu zabezpieczenia przed możliwym wystąpieniem zagrożenia życia i zdrowia wskazanego w Ekspertyzie Technicznej rzeczoznawcy, narażając tym samym osoby przebywające w budynku CWK na te zagrożenia przez ponad miesiąc.
W odpowiedzi na Państwa szczegółowe pytania zadane w treści pisma Zamawiającego wyjaśniamy:
Ad.1
Dlaczego pomimo tak rażących, zdaniem Wykonawcy, błędów projektowych wykonał on w całości instalację kanalizacji deszczowej na budynku?
Wykonawca podpisał Umowę na wykonanie obiektu CWK w dniu 19.12.2013r. i wykonał cały obiekt w oparciu o otrzymaną od Zamawiającego Dokumentację Projektową. Zamawiający był odpowiedzialny za dostarczenie prawidłowego, zweryfikowanego i sprawdzonego zarówno Projektu Budowlanego jak i szczegółowych projektów wykonawczych branżowych. Na żadnym etapie postępowania przetargowego Wykonawca nie miał prawa zmieniać sam Dokumentacji Projektowej, która była podstawą wyceny. Był jedynie zobowiązany do wykonawstwa, w zaufaniu do oświadczeń Zamawiającego jak i Projektanta, co do prawidłowości sporządzonej Dokumentacji Projektowej. W czasie realizacji inwestycji Wykonawca wielokrotnie zwracał uwagę Zamawiającego na liczne wady Dokumentacji, czego Zamawiający nie chciał nigdy potraktować poważnie. W trakcie budowy Wykonawca prosił o możliwość własnej weryfikacji projektu i przedstawienie przez projektantów obliczeń hydraulicznych. Projektant oraz Inżynier Kontraktu odmówili jednak Wykonawcy przedstawienia tychże obliczeń. Wobec braku jakichkolwiek obliczeń hydraulicznych Wykonawca nie miał żadnej możliwości sprawdzenia prawidłowości przyjętego rozwiązania projektowego. Projektant, odmawiając dostępu do obliczeń, wielokrotnie potwierdzał, oświadczał na Radach Budowy, że wykonał projekt zgodnie z obowiązującymi przepisami i normami i brak jakichkolwiek wad w opracowanej przez niego dokumentacji. Projektanci pełnili nadzór autorski nad pracami, podobnie jak inspektor nadzoru oraz inżynier ds. realizacji inwestycji Pan Marek Kiełbasa. Wszyscy oni, na koszt Zamawiającego, sprawdzali, kontrolowali i potwierdzali prawidłowość prac Wykonawcy przez całe dwa lata trwania budowy. Wady kanalizacji deszczowej ujawniły się dopiero w trakcie użytkowania całego budynku CWK, po zakończeniu całego pokrycia dachu budynku w trakcie ulewnych, nawalnych opadów deszczu.
Ad.2
Czy Wykonawca nie sprawdził w dostatecznym stopniu dokumentacji projektowej na etapie postępowania przetargowego i później podczas budowy?
Podpisana Umowa była typową umową FIDIC na wykonanie robót budowlanych na podstawie dostarczonej przez Zamawiającego kompletnej Dokumentacji Projektowej zawierającej i projekt budowlany, i szczegółowe projekty branżowe (w tym instalacji kanalizacji deszczowej) wykonane wcześniej na koszt Zamawiającego. Wykonawca wykonywał roboty w zaufaniu, że otrzymał od Zamawiającego prawidłową, wolną od wad Dokumentację Projektową. Jej prawidłowość dodatkowo, na skutek wielu wątpliwości w czasie trwania budowy, potwierdzali na radach budowy zarówno Projektant Pan arch. Henryk Sobolewski jak i projektanci branżowi. W zakresie umownym Wykonawca nie miał za zadanie „sprawdzenia” czy też weryfikacji dokumentacji projektowej. Dokumentacja powinna zostać opracowana przez projektanta posiadającego uprawnienia w danej specjalności (rzeczoznawca budowlany miał wątpliwości, co do zakresu uprawnień technika budowlanego projektującego instalację deszczową tak skomplikowanej budowli z dachem pogrążonym) i została sprawdzona przez osobę dysponującą odpowiednimi uprawnieniami, Panią mgr inż. Izabelę Gwiżdż również na zlecenie Zamawiającego. Przedstawiciele Wykonawcy posiadali, zgodnie z wymaganiami przetargowymi, uprawnienia budowlane jedynie do wykonawstwa a nie do projektowania czy sprawdzania projektu budowlanego czy projektów branżowych.
Wykonawca jednak powiadamiał Zamawiającego o wszystkich, licznych zauważonych wadach otrzymanej Dokumentacji, co skutkowało m. in. zleconą przez Zamawiającego tzw. weryfikacją konstrukcji stalowej części wystawienniczej, która trwała prawie 6 miesięcy. Spowodowała ona całkowitą zmianę projektu konstrukcji stalowej części wystawienniczej, zwiększenie spoin, przekrojów, tonażu i podpisanie nowej umowy na roboty dodatkowe z tym związane. Dzięki konsekwencji Wykonawcy Zamawiający uniknął znacznie większych kłopotów niż te z kanalizacją. Podobnie, na skutek wykraczających poza zakres umowy działań zapobiegawczych Wykonawcy, zostało również zmienione całkowicie, nieprawidłowo zaprojektowane, pokrycie dachu części wystawienniczej i wiele innych elementów budynku. Na wykonanie tych dodatkowych robót Zamawiający podpisywał umowy o roboty dodatkowe z Wykonawcą, które łącznie podwyższyły wartość Umowy o ponad 7,0 mln zł.
Przypominamy, że ani Zamawiający, ani Projektanci nigdy nie udostępnili obliczeń konstrukcji stalowej części kongresowej, pomimo wielokrotnych monitów Wykonawcy !!! Część tej konstrukcji stalowej nad salą kongresową może być obciążana wodą gromadzącą się na dachu w czasie deszczów nawalnych z uwagi na błędy w doborze ilości odpływów.
Ad.3 Czy działania Wykonawcy zmierzają do osiągnięcia założonego przez siebie celu, jakim jest uniknięcie odpowiedzialności za wady i usterki wybudowanego obiektu?
Nie, Wykonawca nie miał nigdy takiego wyimaginowanego absurdalnego celu. Wszystkie zasadne usterki i wady są naprawiane przez Wykonawcę w terminach zgodnie z Umową. Wykonawca nie uchyla się od odpowiedzialności za ewentualne wady wykonawcze przedmiotu Umowy, które ujawnią się w trakcie okresu gwarancji i rękojmi. Prosimy natomiast o chwilę refleksji i zastanowienie się nad sensem postawionego wyżej pytania i sposobem myślenia jaki za nim stoi. Trudno zaprzeczyć, że nieczyste intencje przypisywane Wykonawcy motywują autora pytania.
Działania Wykonawcy dotyczące wad Dokumentacji kanalizacji deszczowej miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa budynku CWK i wyeliminowanie zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi w nim przebywających.
Wyrażamy kategoryczny sprzeciw wobec sformułowań sugerujących jakiekolwiek działania „torpedujące” czy „zakłócające” bieżącą działalność CWK. Wykonawca swoim działaniem nie zamierzał w żadnym stopniu zakłócić funkcjonowania tego obiektu. Do podjętych kroków, Wykonawca zobligowany był obowiązującym prawem. Przy biernej postawie właściciela/Zamawiającego i Operatora budynku. Wykonawca dba jedynie o to, aby CWK działało bezpiecznie przez długie lata a nie tylko do najbliższej burzy z deszczem nawalnym. To raczej strona przeciwna dąży do konfliktu z Wykonawcą, czego przykładem jest brak chęci spotkania się operatora obiektu, który nawet nie chciał przyjąć pisma od Wykonawcy. W jaki sposób można sobie wypracować ścieżkę szybkiej współpracy przy usuwaniu ewentualnych drobnych wad czy usterek w przyszłości, jeśli na początku nie można się nawet spotkać?
Wykonawca wykonał przedmiot Umowy z należytą starannością, co zostało potwierdzone przez Zamawiającego i Inżyniera Kontraktu w Świadectwie Przejęcia Robót z dnia 31.12.2015r. i brakiem w nim jakichkolwiek uchybień ze strony Wykonawcy.
Apelujemy o zaprzestanie zastraszania przedstawicieli Wykonawcy sądami powszechnymi i zawodowymi. W każdym momencie przedstawiciel Wykonawcy jest gotów stanąć przed właściwym sądem odpowiedzialności zawodowej, aby przedstawić szczegółowo bezmiar niefrasobliwości, nierzetelności zawodowej i lekkomyślnego działania Inwestora (jego przedstawicieli na budowie; Inżyniera Kontraktu Pana Witolda Słowika, inżyniera ds. realizacji Pana inż. Marka Kiełbasy i Asystenta Pana inż. Tomasza Maciaszka) oraz Projektanta i inspektora nadzoru inż. Tomasza Czajkowskiego, jako uczestników procesu budowlanego w trakcie całej realizacji Inwestycji.
Przypominamy również, że na skutek:
wielu odstępstw Projektu Budowlanego od przepisów Prawa Budowlanego i Rozporządzenia Ministra Infrastruktury o warunkach technicznych,
wielu braków, kolizji międzybranżowych w projektach, zwłaszcza instalacji zapewniających bezpieczeństwo obiektu jak wentylacja, SAP, ppoż itd.
Zamawiający zlecał, już po całkowitym zakończeniu robót umownych i dodatkowych Wykonawcy, innym spółkom roboty dodatkowe i zamienne na budowie, niestanowiące przedmiotu umowy z Wykonawcą. Wówczas, czyli od 10 marca do czerwca 2016r. prace nadzorował inny, mianowany przez Zamawiającego Kierownik Budowy a nie przedstawiciel Wykonawcy. Wykonawca nie zna zakresu tych prac ani ich efektów, jednak, jak dało się zauważyć nawet w czasie otwarcia CWK w dniu 23.06.2016r., wiele robót wymaganych nie było dokończonych. Zakres tych prac spowodował utratę gwarancji przez Zamawiającego na elementy robót, w które ingerowały obce firmy. Brak nadzoru nad ich działaniem doprowadził również do wielu mechanicznych uszkodzeń i dewastacji elementów obiektu, które teraz nie mogą być również przypisane Wykonawcy, jako wady wykonawcze.
Wykonawca ponownie wyraża wolę współpracy z Zamawiającym przy rozwiązaniu problemu poważnej wady projektowej kanalizacji deszczowej zagrażającej życiu i zdrowiu ludzkiemu. Przypominamy, że na spotkanie tuż po awarii nie zgłosił się żaden przedstawiciel Zamawiającego i Projektanta odpowiedzialny za wykonany projekt. Dostępny jedynie telefonicznie projektant instalacji oświadczył, że nie przeprowadził żadnych obliczeń a 8 wpustów kazał mu przyjąć Architekt.
Oczekujemy tylko i wciąż na wyznaczenie daty spotkania z naszymi inżynierami, aby móc pracować rzeczowo i merytorycznie. Prosimy również o nieeskalowanie wyimaginowanych konfliktów z Wykonawcą w sprawie wad, które nie są winą Wykonawcy, a które, przy dobrej woli Zamawiającego, można było skorygować na budowie, nie tracąc gwarancji, w kilka dni po otrzymaniu właściwej Dokumentacji Projektowej od Zamawiającego.
Pozostajemy z wyrazami szacunku