Kary dla firm energetycznych
Brak odpowiedzialności za przerwy w dostawie prądu, nieinformowanie o terminie płatności czy upustach za niedostarczanie energii – to tylko niektóre z praktyk przedsiębiorstw energetycznych zakwestionowanych ostatnio przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Fot. www.elstyl.pl
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta na bieżąco monitoruje umowy zawierane z konsumentami przez przedsiębiorstwa energetyczne. Jednym z przykładów takich działań była kontrola wzorców przeprowadzona w 2011 roku. Efektem jest 13 decyzji wydanych w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przez Małgorzatę Krasnodębską-Tomkiel, prezes UOKiK dotyczących naruszania zbiorowych interesów konsumentów przez przedsiębiorców działających w energetycznym. Dziewięciu z nich dobrowolnie zobowiązało się do zaprzestania stosowania kwestionowanych praktyk, a na czterech nałożono kary finansowe w łącznej wysokości ponad 4,3 mln zł.
Rozstrzygnięcia dotyczą: Enea (zobowiązanie do zaprzestania praktyk), Enea Operator (zobowiązanie do zaprzestania praktyk), Energa Obrót (zobowiązanie do zaprzestania praktyk), Energa Operator (zobowiązanie do zaprzestania praktyk), PGE Dystrybucja (zobowiązanie do zaprzestania praktyk), PGE Obrót (zobowiązanie do zaprzestania praktyk), RWE Stoen Operator (kara 677 610 zł), Tauron Dystrybucja (dwie decyzje: kara 1 863 656 zł, kara 261 526 zł), Tauron Sprzedaż (zobowiązanie do zaprzestania praktyk), Vattenfall Distribution Poland (zobowiązanie do zaprzestania praktyk), Vattenfall Sales Poland (zobowiązanie do zaprzestania praktyk). Sprawdzając umowy stosowane przez spółki energetyczne, Urząd najczęściej kwestionował postanowienia ograniczające odpowiedzialność przedsiębiorcy za nienależyte wykonanie umowy i niezamieszczanie w kontrakcie wymaganych przez prawo informacji.
Wyłączenie odpowiedzialności za brak prądu
Wątpliwości wzbudziło postanowienie, zgodnie którym Energa Obrót, Energa Operator, PGE Obrót, PGE Dystrybucja, Tauron Dystrybucja i Tauron Sprzedaż nie odpowiadały za brak w dostawie prądu spowodowany siłą wyższą – m.in. przez: opady śniegu, szadź, ulewne deszcze, strajki. W związku z tym, konsument nie mógł się starać o odszkodowanie. Zgodnie z prawem, siła wyższa to zdarzenie nagłe, którego nie można przewidzieć. Zdaniem UOKiK, sytuacje wyjątkowe, takie jak warunki atmosferyczne, strajki nie zawsze mogą być uznane za siłę wyższą. Szczególnie tak nazwane nie mogą być sytuacje występujące cyklicznie i dające się przewidzieć – np. szadź zimą w naszej części Europy. Stosując zakwestionowaną przez Urząd klauzulę, spółki mogły zwolnić się z odpowiedzialności nawet wtedy, gdy awariom mogły zapobiec, a konsument stracił tym samym możliwość uzyskania rekompensaty za brak prądu.
Bezprawne zabezpieczenie
Prezes UOKiK zakwestionowała także postanowienie stosowane przez Energa Obrót oraz Energa Operator, zgodnie z którym: jeżeli dostawca stwierdzi, że ze względu na stan majątkowy odbiorcy zapłata rachunku za prąd byłaby wątpliwa, może żądać zabezpieczenia. (…) Niewykonanie (…) obowiązku zabezpieczenia upoważnia dostawcę do wypowiedzenia umowy bez zachowania terminu wypowiedzenia (…).Zdaniem Urzędu, nie istnieją ani podstawy prawne uzasadniające żądanie zabezpieczenia umowy, ani przepisy zezwalające na natychmiastowe rozwiązanie jej w przypadku braku wymaganych gwarancji. Przytoczony fragment umowy wprowadzał konsumentów w błąd co do metod, którymi może posłużyć się dostawca prądu w relacjach z odbiorcami mającymi trudną sytuację materialną.
Mylne informacje
Prezes UOKiK, oceniając wzorce umowne, kwestionowała także postanowienia nieprawidłowo informujące o wymaganym terminie płatności. Enea, Enea Operator, Energa Obrót, Energa Operator, RWE Polska, RWE Stoen Operator, Vattenfall Distribution Poland oraz Vattenfall Sales Poland nie podawały tego terminu w umowach. Informacja ta była przedstawiona wyłącznie na fakturze.
- Konsument zawierając umowę nie wiedziałby, do kiedy ma uregulować zobowiązanie i w sytuacji gdy otrzymałby fakturę z opóźnieniem, mógłby zostać obciążony karnymi odsetkami za nieterminową spłatę zobowiązań – wyjaśnia Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.
Wątpliwości Urzędu wzbudziło także nieumieszczenie w umowach wymaganych przez prawo informacji, jak wysokość upustu, o który może się starać odbiorca, gdy spółka energetyczna nie dostarcza prądu. Zdaniem Urzędu, w ten sposób przedsiębiorcy ograniczyli konsumentom możliwość dochodzenia roszczeń. Taką praktykę stosowały: Enea, Energa Obrót, Energa Operator, RWE Polska, RWE Stoen Operator, Tauron Dystrybucja, Tauron Sprzedaż i Vattenfall Distribution Poland.
Decyzje wydane wobec: Enea, Enea Operator, PGE Obrót, Vattenfall Distribution Poland, Vattenfall Sales Poland oraz Tauron Sprzedaż są ostateczne. Do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów odwołali się: RWE (od dwóch decyzji), Tauron Dystrybucja (odwołanie od decyzji nakładającej karę 1 863 656 zł). Natomiast Tauron Dystrybucja (decyzja nakładająca karę 261 526 zł), Energa Obrót, Energa Operator, PGE Dystrybucja nadal mają możliwość wniesienia odwołania.
- Przypominamy, że w sytuacji pojawienia się jakichkolwiek trudności w egzekwowaniu należytej realizacji usług przez przedsiębiorców, konsumenci mogą liczyć na pomoc rzeczników konsumentów - dodaje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK. Ponadto przy Urzędzie Regulacji Energetyki działa Rzecznik Odbiorców Paliw i Energii, który udziela pomocy konsumentom w sporach z przedsiębiorstwami energetycznymi w zakresie niewykonania lub nienależytego wykonania umowy.
kar