Absolutorium dla prezydenta Ferenca za 2015 rok
RZESZÓW. Niespodzianki nie było. Bo i być nie mogło. Większość radnych jest przekonana, że 2015 r był jednym z najlepszych w historii Rzeszowa.
Na wtorkowej sesji Rady Miasta, radni najpierw zaakceptowali sprawozdanie prezydenta z wykonania budżetu za 2015 r, później zaś zagłosowali za udzieleniem mu absolutorium za ubiegły rok.
Oczywiście nie wszyscy radni byli co do tego zgodni. Przeciwko byli radni klubu Prawa i Sprawiedliwości, którzy po raz kolejny podnosili np. kwestię rosnącego miejskiego długu, mniejsze niż zakładano dochody majątkowe, czy wreszcie mniejsze wpływy z podatku CIT.
Nie były to jednak argumenty, które mogłyby przeważyć szalę. Sprawozdanie finansowe z wykonania ubiegłorocznego budżetu zostało wcześniej zaakceptowane przez biegłych rewidentów, komisję rewizyjną w Radzie Miasta oraz Regionalną Izbę Obrachunkową.
Dyskusja nad obiema uchwałami też była wyjątkowo krótka i spokojna.
- Opozycja nie miała argumentów, żeby tę dyskusję ożywić i szukać dziury w całym - mówi Konrad Fijołek z klubu Rozwój Rzeszowa, wiceprzewodniczący Rady Miasta - To był historyczny rok w całych dziejach Rzeszowa.
Podobnego zdania jest Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta z klubu Platformy Obywatelskiej.
- Myślę, że przez najbliższe lata nie będzie już lepszej sytuacji, kiedy będziemy mogli wydać na inwestycje tak dużych kwot i generalnie stan finansów miasta będzie tak dobry - mówił.
Obie uchwały przeszły stosunkiem głosów: 15 radnych za, 8 przeciw.