Urząd Marszałkowski o kontroli NIK w sprawie pasażerskiego transportu drogowego
PODKARPACKIE. Informacje w sprawie kontroli w kontekście publikacji prasowej wskazującej nieprawidłowości.
Fot. Pixabay/CC0
Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę dotyczącą funkcjonowania regionalnego pasażerskiego transportu drogowego. Objęła ona m.in. samorząd województwa oraz trzy samorządy powiatowe z województwa podkarpackiego (a także kilkanaście innych z całego kraju). Informację o tym zamieściliśmy w czwartek (2 czerwca 2016) Zobacz NIK: korupcjogenna dowolność postępowania w Urzędzie Marszałkowskim.
Jak informuje w przesłanym mediom wyjaśnieniu Tomasz Leyko, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego, Najwyższa Izba Kontroli oceniła pozytywnie Województwo Podkarpackie. Ocena pozytywna dotyczyła zarówno procesu przygotowania do wdrażania publicznego transportu zbiorowego, jak i wydawania zezwoleń wg obwiązującego prawa. NIK miał jedynie zastrzeżenia do sposobu karania naruszających warunki zezwolenia przewoźników.
Kontrola Najwyższej Izby Kontroli dotyczyła wdrażania w życie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym (z dnia 16.12.2010 r., Dz. U. z 2015 r. poz. 1440, z późn. zm., weszła w życie 1 marca 2011 r.). Obecnie trwają prace Komisji Ustawodawczej Senatu RP w zakresie projektu ustawy o zmianie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Dotyczą przesunięcia terminu wejścia w życie niektórych przepisów przedmiotowej ustawy z 1.01.2017 r. na 1.01.2018 r. Istotny jest fakt, że kontrola dotyczyła okresu 2013-2015 roku (do 11 grudnia) a więc na przestrzeni dwóch kadencji.
Województwo przyjęło zasadę, że za pierwsze wykroczenie (np. niezatrzymanie się na przystanku, jazda niezgodna z rozkładem jazdy) jest wysyłane upomnienie z poleceniem dostosowania się do treści zezwolenia, za drugim wykroczeniem kara pieniężna, a dopiero za trzecim – decyzja o cofnięciu zezwolenia.
- Jednak z uwagi na to, że liczba skarg na przewoźników nie malała zarząd województwa w lipcu 2015r (jeszcze kilka miesięcy przed kontrolą) zaostrzył swoje stanowisko – wprowadził zmianę w procedurach kontrolnych – w których już przy pierwszym naruszeniu warunków koncesji karał finansowo a przy drugim cofał zezwolenie. I właśnie fakt, że od razu nie byli karani przewoźnicy było przedmiotem zastrzeżeń przedstawiciela NIK – a które już przed kontrolą zostało zrewidowane przez województwo – pisze Tomasz Leyko.
Drugim podobnym zastrzeżeniem był fakt, że mimo cofnięcia zezwolenia jest wydawane kolejne zezwolenie dla tego samego przewoźnika na inną linię. Wg NIK przez 3 lata powinien obowiązywać stosowny zakaz. Z uwagi, że w Ustawie jest jednoznaczny zapis, że kara dotyczy linii komunikacyjnej a nie przewoźnika Województwo oprotestowało to stanowisko. Jednak NIK odrzucił tę argumentację i zastrzeżenie pozostało w protokole (informacja o tym była przytoczona w artykule – przyp. red). W przypadku gdy poszczególny przewoźnik ma kilkadziesiąt linii a rynek jest zmienny i konkurencyjny jest to bardzo restrykcyjne stanowisko NIK-u.
Województwo przyjęło powyższe stanowisko NIK-u i od czasu kontroli nie wydało żadnego nowego zezwolenia dla przewoźników którzy prawomocnie utracili zezwolenie. Województwo wprowadziło w życie zalecenia pokontrolne NIK-u. Nakładane kary są dochodem Skarbu Państwa.
Cytowane przez portal internetowy zapisy o możliwościach korupcjogennych funkcjonowania drogowego publicznego transportu dotyczy wybiórczo zacytowanych z protokołu kontrolnego NIK-u zapisów, gdzie obok siebie przedstawia się przewoźnika H. który ponoć dopiero za trzecim razem został ukarany finansowo, a przewoźnikiem O. który już za pierwszym razem został ukarany. Ma to świadczyć o nierównym traktowaniu przewoźników – a więc (zdaniem NIK - przyp. red.) - ma charakter korupcjogenny. Sprawa dotyczy funkcjonowania w różnych okresach, różnych procedur karania przewoźników w pierwszym przypadku dopiero po wcześniejszych upomnieniach a w drugim gdy kara jest nakładana już przy pierwszym naruszeniu zasad udzielonego zezwolenia.
- Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że nasze województwo jest liderem w przygotowaniach do uruchomienia przewozów użyteczności publicznej w transporcie drogowym w wojewódzkich przewozach pasażerskich w świetle przepisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym – dodaje rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. - Województwo Podkarpackie jako jedno z pierwszych w Polsce uchwaliło Plan Zrównoważonego Rozwoju Publicznego Transportu Zbiorowego i jako pierwsze województwo w Polsce rozpoczęło postępowania mające na celu wybór operatorów do wykonywania przewozów użyteczności publicznej w wojewódzkich przewozach pasażerskich w transporcie drogowym na obszarze województwa podkarpackiego, z zastosowaniem przepisów ustawy z dnia 9 stycznia 2009 r. o koncesji na roboty budowlane lub usługi. Pierwsze ogłoszenie o koncesji na usługi zamieszczono w Biuletynie Informacji Publicznej w lutym 2016 r. Województwo zorganizowało także szereg spotkań konsultacyjno-szkoleniowych dla jednostek samorządu terytorialnego z terenu naszego województwa, których celem było omówienie sposobu planowania i organizowania publicznego transportu zbiorowego po 2016 roku w świetle przepisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.
Pomimo kilkuletniej vacatio legis niektórych przepisów cytowanej ustawy, liczne samorządy oraz podmioty świadczące przewozy pasażerskie zgłaszały wątpliwości co do możliwości wywiązania się z zadań nałożonych na jednostki samorządu terytorialnego w zakresie organizacji publicznego transportu zbiorowego w pierwotnie przewidzianym terminie, stąd inicjatywa przesunięcia wejścia w życie części przepisów o rok. Województwo Podkarpackie byłoby w stanie uruchomić przewozy użyteczności publicznej w pierwotnie zakładanym terminie (1 stycznia 2017), o czym świadczy stan zaawansowania prac prowadzących do wyboru operatorów publicznego transportu zbiorowego.
Zobacz raaport NIK Funkcjonowanie regionalnego pasażerskiego transportu drogowego