Jak oceniać pokazy cyrkowe ze zwierzętami?
Nie stało się dobrze, że Rzeszów nie dołączył do coraz liczniejszego grona polskich miast, w których władze odmówiły wynajmu terenów miejskich cyrkom. Chodzi tutaj o udział zwierząt w pokazach cyrkowych.
Fot. Pixabay/CC0
Od najmłodszych lat cyrk kojarzymy z rozrywką, podziwiamy zdolności ekwilibrystyczne cyrkowców i jesteśmy wdzięcznymi odbiorcami dostarczanego pod cyrkowym namiotem humoru. Ale dziś coraz więcej mamy wiedzy, że w przypadku występów ze zwierzętami dochodzi jeszcze element długotrwałej tresury, prowadzonej często niezbyt humanitarnymi metodami. Dlatego coraz więcej miast przyłącza się do ogólnopolskiej akcji „Cyrk bez zwierząt”, odmawiając wynajmowania terenów miejskich dla tego typu rozrywki.
W stolicy województwa podkarpackiego przeciwnicy dręczenia zwierząt zebrali mnóstwo podpisów w tej sprawie, zdobyli poparcie wielu ważnych organizacji znających szczegółowo to zagadnienie i złożyli stosowną petycję do prezydenta miasta. Niestety, na razie nic nie wskórali. A warto w tym miejscu dodać, że prezydent mógł tutaj skorzystać z najnowszych pozytywnych przykładów, gdyż niedawno minister kultury i dziedzictwa narodowego odwołał swój patronat nad Festiwalem Sztuki Cyrkowej, zaś TVP odmówiła transmisji tego festiwalu. Ponadto Ministerstwo Edukacji wydało zakaz propagowania tego rodzaju rozrywki w przedszkolach i szkołach – po prostu brak jest walorów edukacyjnych w pokazach cyrkowych z udziałem zwierząt.
Wydaje mi się, że prezydent naszego miasta jeszcze raz powinien przemyśleć problem zwierząt wykorzystywanych w cyrkach. I na nic nie da się tutaj zasłanianie chęcią ludzi do oglądania takich widowisk, wszak kiedyś też ludzie chcieli oglądać śmiertelne walki gladiatorów czy publiczne ścinanie głów i wieszanie skazanych.
Gdyby prezydent zdania nie zmienił, to w ostateczności pozostaje podjęcie stosownej uchwały przez Radę Miasta, bo to Rada jest organem stanowiącym o kierunkach działań prezydenta. Rozpocząłem już szukanie poparcia wśród radnych z różnych klubów – dręczenie zwierząt nie ma charakteru politycznego, należy tu działać ponad podziałami.
Rzeszów jako stolica innowacji nie może na tym polu pozostawać w tyle.
Waldemar Szumny, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa
