Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Morawiecki w Rzeszowie: Jak uniknąć gospodarczych pułapek?

Opublikowano: 2016-04-06 12:06:32, przez: admin, w kategorii: Biznes

Wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki gości w Rzeszowie. Spotkał się już członkami Podkarpackiego Klubu Biznesu, grupującego największe firmy z regionu. Był też w Urzędzie Marszałkowskim na spotkaniu z przedsiębiorcami i politykami.

Morawicki w Rzeszowie: Jak uniknąć gospodarczych pułapek

 

Mateusz Morawiecki wymienił kilka zjawisk, które jego zdaniem stanowią bariery rozwoju gospodarczego.

Wśród pułapek rozwojowych wymienił pułapkę demograficzną, której zaradzić ma m.in. program 500 Plus. Drugą jest „pułapka przeciętnego produktu”.

- Musimy się z trudem przebijać z naszymi produktami my pracujemy po 2 tys. godzin, a Niemcy 1350, a sprzedają swoje wyroby z trzy razy większą marżą.

Kolejną pułapką ma być „słabość instytucji”. Jej przykładami są luka podatkowa sięgająca do 60-80 mld zł. Jej objawem jest też emigracja zarobkowa, skutek „głębokiej, ukrytej wady systemu”.

Dwie kolejne to pułapka „średniego dochodu”, oraz pułapka „zależnego bądź niezbilansowanego rozwoju”.

Wszyscy czujemy, a ci którzy zajmują się tym naukowo wiedzą, że wyzbyliśmy się bazy przemysłowej, 50 proc. Jest w rękach zagranicznych przedsiębiorców. Czesi Słowacy ęgrzy Słoweńcy poradzili sobie.

Wicepremier wymienił także kilka remediów. Pierwszym powinna być reindustrializacja.

- Może to reindustrializacja to niewłaściwe słowo, bo chodzi też o zaawansowane usługi sprzedaży doradztwa, marketingu czy informatyczne – zaznaczył Mateusz Morawiecki.

Drugą sprawą ma być rozwój innowacyjnych firm. Rozwój firm ma zapewnić zmniejszenie bagażu biurokratycznego, uproszczenie procedur.

- Wcześniej jednym sie udało, innymi mniej, my dalej chcemy sie zmierzyć w tym problemem - kontynuował. - Takie rozwiązanie jak ustawa Wilczka jest niemożliwe, bo 70 proc. naszych ustaw jest z implementowana z Unii Europejskiej. Które z państw – nie będących po wojnie, albo w okresie transformacji - może sobie na to pozwolić.

Kolejnym remedium ma być „Innowacyjność”, rozumiana jak współpraca instytucji naukowych z biznesem. Przez ostatnie 20 kilka lat działało to bardzo słabo.

- Musimy mieć większe przyzwolenie na wstrząśnięcie tymi towarzystwami w tych instytucjach – zapowiedział przedstawiciel rządu. - Niektóre są świetne, ale w innych związek z biznesem jest niewielki, a zatrudniają po kilkaset osób.

Dodał, że środki z NCBiR będą w większym stopniu kierowane na na innowacje i na ekspansję zagranicą.

- A nie na wygody - stwierdził.

Trzecim działaniem mają być przekazanie odpowiednich środków do rozwoju. Przytoczył dane, z których wynika, że na rachunkach polskich firm jest ponad 200 miliardów złotych czyli dużo więcej depozytów niż we Włoszech czy w Niemczech. W systemie bankowym jest bardzo duża dostępność kredytu, nadpłynność to ok. 90 mld zł, a kapitał „jest mocny”. Kolejne źródła to środki unijne, środki z intytucji funduszy rozwojowych, takich jak PARP, KUKE NFOS czy ARP. Kolejne źródło to środki z funduszy emerytalnych i powierniczych,

- Będziemy chcieli je przyciągnąć, one operują na niższej stopie zwrotu i ryzyka (w porównaniu do obligacji) – tłumaczył Morawiecki.

Kolejne źródła to nisko oprocentowane kredyty z takich instytucji jak EBOR, EBI Plan Junckera, Bank Światowy.

Czwartym remedium ma być ekspansja i eksport, które „zwiększą dynamikę, marże, korzyści skali”. A piątym – rozwój regionalny bardziej zrównoważony, zapewniony mechanizmami redystrybucyjnymi

- Nie boję się tego słowa – zaznaczył Mateusz Morawiecki. - Kładziemy też nacisk na cyfryzacje, inne podejście do zamówień publicznych.

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij