Leśnicy z Cisnej uratowali niedźwiadka. Film i zdjęcia
BIESZCZADY.
Od kilku dni do leśników docierały informacje, że samotny, mały niedźwiadek błąkaj się w pobliżu drogi na Komańczę. Dopiero w piątek Jan Koza z GOPR, spotkał zwierzę - wbiegło na drogę. Jak się okazało, malutki, wychudzony niedźwiadek nie uciekał na widok ludzi i trzęsąc się leżał na trawie. Po konsultacjach z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Rzeszowie oraz Ośrodkiem Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu niedźwiedź został bez problemu złapany i przewieziony do Przemyśla. Okazało się, że to mała, dwumiesięczna niedźwiedzica, ważąca nieco ponad 3 kg, bardzo osłabiona i wychudzona.
Na szczęście natychmiast otrzymała profesjonalną opiekę i pod kroplówkami odzyskuje siły. Dostał już imię - Puchatka. Lekarze potwierdzili, że bez ludzkiej pomocy, niedługo padłaby z głodu i zmęczenia. Nie wiadomo, gdzie jest dorosła niedźwiedzica i dlaczego porzuciła małe.
Gdy niedźwiedź odzyska siły, wróci w Bieszczady.
Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych apeluje o wsparcie w leczeniu niedźwiadka. Mile widziana słoma, preparaty mlekozastępcze Royal Canin, marchew, jabłka, gruszki, jagody, miód, jaja.
Puchatkę można wspomóc za pośrednictwem:
Formularza PayPal/DotPay (szybkie płatności internetowe): https://ssl.dotpay.pl/?id=36478&opis=PUCHATKA
Bezpośredniego przelewu:
Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych
ul. Zamoyskiego 15
37-700 Przemyśl
Bank Zachodni WBK: 27 1500 1634 1216 3005 4390 0000
W tytule: PUCHATKA
Przelewy z zagranicy Swift : WBKPPLPP
1% Podatku:
Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych
KRS: 0000 313 847
Jako cel szczegółowy wpisz: NIEDŹWIEDZIE
Foto: Mateusz Świerczyński