Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Bieszczadzkie Centrum Nordic Walking w otoczeniu Jeziora Myczkowieckiego

Opublikowano: 2011-12-17 16:59:47, przez: admin, w kategorii: Region

Z inicjatywy Ośrodka Wypoczynkowo - Rehabilitacyjnego „Caritas” w Myczkowcach i Stowarzyszenia Przewodników Turystycznych „Karpaty” w Sanoku przy wsparciu gmin Solina i Olszanica oraz Nadleśnictw Lesko i Ustrzyki Dolne latem 2011 r. w otoczeniu Jeziora Myczkowieckiego wytyczono 18 tras spacerowych Bieszczadzkiego Centrum Nordic Walking.

Myczkowce, fot. Caritas

Myczkowce, fot. Caritas

Powstały one w oparciu o istniejącą już w terenie, a zwłaszcza w ekomuzeum “W Krainie Bobrów” oraz w otoczeniu Bóbrki sieć szlaków spacerowych i ścieżek przyrodniczych. W realizacji przedsięwzięcia i w znakowaniu w terenie uczestniczyli częściowo mieszkańcy Myczkowiec, Bóbrki, Zabrodzia, Orelca, Zwierzynia i Uherzec. Poznali oni teren wokół własnych miejscowości oraz zasady znakowania i konserwacji znaków szlaków turystycznych.

- Jeśli w przyszłości te społeczności lokalne zadbają o ich pielęgnowanie i bieżące utrzymanie, to ta część Bieszczadów stanie się niebawem bardzo atrakcyjnym miejscem wypoczynku – mówi Stanisław Orłowski, przewodnik beskidzki. - Wzięcie w opiekę poszczególnych odcinków tras przez niektórych właścicieli bazy noclegowej przyczyni się niewątpliwie do podniesienia ich dostępności i wydłużenia sezonu turystycznego.

Trasy spacerowe bieszczadzkiego Centrum Nordic Walking połączyły 9 miejscowości: Myczkowce – Zwierzyń – Kostryń – Glinne - Uherce Mineralne – Orelec – Bóbrkę – Zabrodzie i Solinę na obszarze trzech gmin: Lesko, Olszanica i Solina. Tworzą one dziś najgęstszą w Bieszczadach sieć szlaków, które łączą najcenniejsze na tym obszarze osobliwości przyrodnicze tj. cztery rezerwaty przyrody (Nad Jeziorem Myczkowieckim, Przełom Sanu pod Grodziskiem, Bobry w Uhercach i Koziniec), pięć pomników przyrody: (Kamień Leski, Skałki pod Kostryniem, Ostaniec nad Orelcem - zwany kamiennym sercem macochy, Wychodnie skalne w pasmach Kozińca i Berda, Wodospad na rzece Olszance) z sześcioma dużymi kompleksami lasów w pasmach Żukowa, Kozińca, Michałowca, Berda, Grodziska i Czulni oraz występującą w nich bogatą fauną i florą.

Nowością są dwie trasy spacerowe: jedna prowadząca wokół Jeziora Myczkowieckiego w bezpośrednim sąsiedztwie zbiornika i druga przystosowana do poruszania się na wózku inwalidzkim (z osobą towarzyszącą) w przełomie Sanu między Zwierzyniem a Grodziskiem. Obie powstały w porozumieniu z dyrektorem Zespołu Elektrowni Wodnych Solina – Myczkowce i Nadleśnictwem w Lesku. Latem cieszyły się popularnością wśród turystów.

Każda z wymienionych miejscowości posiada dziś od 3 do 9 własnych tras spacerowych o lokalnych nazwach i dzięki nim bogatszą ofertę wypoczynku. Na przykład: Solina i Zabrodzie otrzymały połączenie z Bóbrką, Orelcem, Uhercami, Myczkowcami, Zwierzyniem, Kostryniem, Glinnem i Leskiem, a wszystkie z wymienionych z Jeziorem Myczkowieckim i Solińskim. Dziś turyści z Myczkowiec mogą wyruszyć na 9 tras, ze Zwierzynia, z Orelca i z Bóbrki na 5 tras, a z Zabrodzia, Kostrynia, Glinnego i Uherzec na 3 trasy spacerowe.

Niektóre z nich np. “Śladami bobrów do Uherzec”, “Śladami rysia w pasmach Kozińca i Żukowa” czy “Śladami wilka w paśmie Żukowa” cieszą się dużą popularnością wśród osób zainteresowanych wędrówkami ścieżkami leśnymi. W

 tej okolicy można podziwiać bogactwo runa leśnego, flory i fauny tego obszaru, rozpoznawać tropy rzadkich zwierząt. Niezapomnianą pamiątką pozostają własne zdjęcia zwierząt leśnych, rzadkich gatunków ptaków, kwiatów, ziół, grzybów, mieszkańców lasu czy malowniczego krajobrazu. Powstały one w porozumieniu z Nadleśnictwem Ustrzyki Dolne i prowadzą po istniejących od kilku lat ścieżkach przyrodniczych ekomuzeum “W Krainie Bobrów”.

Dla ułatwienia wędrówek w siedmiu miejscowościach ustawiono duże plansze informacyjne (2 x 2 m) z trasami naniesionymi na mapę obejmującą obszar od Soliny po Lesko, Olszanicę, Hoczew, Średnią Wieś i Myczków wg. projektu Wydawnictwa Kartograficznego Compass z Krakowa. Ponadto przy parkingu w Ośrodku “Caritas” w Myczkowcach oraz przy wejściu na każdą ze ścieżek spacerowych umieszczono dodatkowo plansze informacyjne (90 x 150 cm) z mapką i opisem każdej z nich wraz z kilkoma zdjęciami osobliwości występujących na danej trasie.

Wszystkie trasy, historia oraz atrakcje miejscowości, przez które wiodą powyższe szlaki opisane są w bogato ilustrowanym przewodniku turystycznym pt. “Myczkowce i okolice – przewodnik po trasach pieszych ekomuzeum “W Krainie bobrów” i otoczeniu Jeziora Myczkowieckiego”autorstwa Marii i Stanisława Orłowskich wydanym przez Ośrodek “Caritas” w Myczkowcach. Podany jest w nim szczegółowy przebieg każdej z tras, jej mapka i liczne fotografie. Na końcu przewodnika zamieszczono dodatek zawierający bogaty zbiór fotografii roślin i zwierząt, jakie można spotkać na trasach (łącznie 192 strony i 460 barwnych fotografii).

Wydawnictwo Compass z Krakowa wydało nową, szczegółową mapę Jezioro Myczkowieckie i okolice w skali 1 : 25 000.Na niej przedstawione są trasy spacerowe i jedna prowadzącą szlakami komunikacyjnymi do przejazdu rowerem lub samochodem. Każda z tych 19 tras tworzy pętlę. Oznakowano je piktogramami ułatwiającymi odbywanie wędrówek, które ułatwią też rozmieszczone w terenie na słupach drogowskazy kierunkowe z podanym orientacyjnym czasem wolnego spaceru i odległością w kilometrach.

- Bieszczadzkie Centrum Nordic Walking powinno odciążyć częściowo obszary chronione Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz jego otuliny – ma nadzieję Stanisław Orłowski. - To nowa oferta turystyczna dla gości odwiedzających Bieszczady, a zwłaszcza dla miejscowości położonych w pobliżu bieszczadzkich jezior.

Oznakowane trasy prowadzą dolinami i niewielkimi wzniesieniami nie przekraczającymi 500 m n.p.m. Wyjątkiem jest Czulnia (576 m) k. Leska, na którą można wejść łagodnie od strony Glinnego czy Kostrynia. Tworzono je głównie dla rodzin z dziećmi, wycieczek szkolnych, a także osób starszych poszukujących ciszy i bezpośredniego kontaktu z przyrodą o każdej właściwie porze roku. Nawet zimą można pokonywać je w obuwiu turystycznym lub - przy większym śniegu - na rakietach śnieżnych.

- Myślę, że warto poznać ten uroczy zakątek Bieszczadów i wędrować nimi z korzyścią dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego – podsumowuje przewodnik beskidzki.

ac

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij