Lufthansa uruchamia połączenia cargo z Jasionki
RZESZÓW, JASIONKA. Podkarpaccy eksporterzy, przede wszystkim firmy lotnicze mogą skrócić czas dostarczania towarów do swoich odbiorców.
Transport cargo moze odbywać się samolotami pasażerskimi. Na zdj. samolot Lufthansy na rzeszowskim lotnisku. Fot. Adam Cyło
Od 2 grudnia Lufthansa cargo uruchamia swoją stację na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Na początku towary kierowane będą albo przez samolot rejsowy, odlatujący kilka razy w tygodniu z Rzeszowa do Frankfurtu nad Menem – mogą tam zmieścić się ekspresowe przesyłki o wadze do 100 kilogramów.
- Te przesyłki mają priorytet wyższy niż bagaż lecących tym samolotem pasażerów – mówi Grzegorz Brzeski z Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka
Druga możliwość to samochód o ładowności 3,5 tony, który podąży do Krakowa, a następnie dalej do hubów (lotniczych portów przeładunkowych w) Wiedniu i przede wszystkim we Frankfurcie. Czas dojazdu do Krakowa to 4 godziny, do Wiednia 15-20 godzin, a do Frankfurtu nad Menem 24 godziny.
- Liczymy przede wszystkim na przemysł hi -tech, w tym lotniczy - mówi Andrzej Megger z Lufthansy Cargo. – Tu jest duży potencjał.
Umiejscowione na Podkarpaciu firmy produkujące podzespoły lotnicze dostarczają je przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych i Kanady. Codziennie przez sześć dni w tygodniu z WSK Rzeszów wyjeżdża jeden tir. Do tego dochodzą jeszcze przesyłki ekspresowe. W miarę potrzeb ładowność samochodu może zwiększyć się do do 24 ton.
Robert Maślach, kierownik działu logistyki w MTU Aero Engines (producent łopatek do silników lotniczych, firma mieści się naprzeciwko lotniska) ocenia jednak, że większy, nawet 24-tonowy samochód będzie potrzebny od razu.
Zbigniew Ciuba kierownik działu transportowego WSK Rzeszów stwierdził, że liczy na dobrą współpracę z Lufthansą w Rzeszowie, bo w Warszawie nie zawsze się ona układa.
- Tamtejszy Urząd Celny pracuje do godz. 15, a teraz często w logistyce pracuje się 24 godziny na dobę – mówi Zbigniew Ciuba. – To nam niepotrzebnie wstrzymywało przesyłki.
Na Jasionce Urząd celny Pracuje przez siedem dni w tygodniu w godzinach od 6 do 22.
Przedstawiciele firm lotniczych podkreślają, iż transport przez rzeszowskie lotnisko pozwoli zaoszczędzić jeden dzień, co w ich przypadku jest bardzo ważne. Niemiecka firma cieszy się bardzo dobrą marką, jest często wybierana mimo niekiedy wyższych cen. Na współpracę z Lufthansą liczą też firmy przewozowe.
- Do tej pory towar był wożony do dużych miast poza Podkarpaciem, a teraz może być załadowywany w Rzeszowie, w czym upatrujemy szansę – mówi Bartłomiej Kuroski z rzeszowskiego oddziału Marway International Express.
Z decyzji niemieckiego przewoźnika cieszy się także Konrad Rabiej, wiceprezes spółki Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka.
- Obsługa ruchu towarowego pozwoli nam zarobić – tłumaczy Konrad Rabiej. – Ruch pasażerski jest ważny, ale każde lotnisko zarabia na cargo.
Lufthansa Cargo dysponuje w tej chwili 18 samolotami McDonnell-Douglas MD-11F. Trudno jednak liczyć, by takie samoloty lądowały w Rzeszowie– dzienny import i eksport musiałby osiągnąć poziom 70 ton (MD 11 może zabrać na pokład 96 ton ładunku, maksymalna wysokość załadowanej palety to 2,5 metra. Transport towarów ze wszystkich lotnisk w Polsce odbywa się poprzez samochody
Lufthansa Cargo posiada 9 stacji na polskich lotniskach i obsługuje 40 proc. polskiego rynku przewozów frachtu lotniczego (ponad 6 tys. ton). Na całym świecie jest to 1,8 mln ton. Dostarcza towary do ponad 300 miast w ponad 100 państwach.
Adam Cyło