Giełda pod wpływem KGHM
W ubiegłym tygodniu w centrum uwagi pozostawał KGHM Polska Miedź, którego zachowanie w dużej mierze dyktowało kierunek indeksom polskiej giełdy.
Fot. GPW
Wiele kontrowersji wzbudziło kilka faktów. We wtorek (15 listopada), zarząd KGHM ogłosił projekt skupu akcji własnych, który, notabene, wydawał się sam w sobie dosyć kontrowersyjny - jednak podniósł ceny KGHM o około 5%, do 170 zł. Tymczasem już w piątek (18 listopada), w swoim expose premier ogłosił możliwość wprowadzenia podatku od wydobycia miedzi i srebra, co na koniec minionego tygodnia poskutkowało spadkiem kursu KGHM do 126 zł, czyli o blisko 30%.
Komisja Nadzoru Finansowego twierdzi jednak, że według wstępnych ustaleń w obrocie KGHM nie było żadnych nieprawidłowości w związku z tymi wydarzeniami.
- Z danych makro, które mają jednak zdecydowanie mniejszy wpływ na rynek, poznaliśmy we wtorek dynamikę produkcji – przypomina Jacek Maleszewski z Xelion. - Wzrosła ona o 6,5% r/r w październiku, choć oczekiwano wzrostu 7,3%. W środę natomiast podano dane o inflacji bazowej: 2,8%, która była nieznacznie wyższa od oczekiwanej: 2,7%.
Dane GUS o koniunkturze w przemyśle, budownictwie i handlu detalicznym wskazały na nieznacznie pogorszenie się koniunktury w stosunku do października. Złoty w minionym tygodniu mocno się osłabiał, co zmusiło NBP do interwencji (na początek słownej). Wiceprezes NBP we wtorek zapowiedział “przeciwdziałanie NBP niekorzystnym tendencjom na rynkach walutowych”. W środę była to już faktyczna interwencja, ale te działania nie miały dużego wpływu na rynek.
- Należy się spodziewać, że wraz ze zbliżaniem się do końca roku interwencje będą się jednak nasilać przewiduje ekspert Xelion.
kar