Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

3 zł za bilet MPK Rzeszów – od stycznia 2015

Opublikowano: 2015-12-01 17:28:23, przez: admin, w kategorii: Samorządy

RZESZÓW. Radni - moment na podwyżkę może niefortunny, ale ekonomicznie uzasadniony.

Mercedes Benz Citaro z MPK Rzeszów w nowych, srebrno-pomarańczowych barwach. Fot. Archiwum

Mercedes Benz Citaro z MPK Rzeszów w nowych, srebrno-pomarańczowych barwach. Fot. Archiwum

 

Wielkiego zaskoczenia nie było: projekt uchwały o podwyżkach cen biletów jednoprzejazdowych MPK, który przedstawił na wtorkowej sesji Zarząd Transportu Miejskiego, przeszedł bez jakichś gorących sporów. 15 radnych było za, 9 przeciwko, 1 wstrzymał się od głosu.

 

Jak można się było spodziewać, najwięcej wątpliwości mieli radni klubu Prawa i Sprawiedliwości. Inna sprawa, że mówili o tym już od kilku dni.

 

- Zamiast podnosić ceny biletów jednoprzejazdowych, należałoby raczej obniżyć ceny tych okresowych - podkreślali dziś na sesji radni PiS. I podawali przykłady niektórych polskich miast, gdzie takie ceny już są niższe niż w Rzeszowie.

 

- Biała Podlaska 60 zł, Białystok 80 zł, Kraków 94 zł - sypał przykładami Marcin Fijołek z PiS.

 

Zdaniem radnych PiS, obniżka cen biletów okresowych, jeszcze bardziej powinna zachęcić rzeszowian do korzystania z komunikacji miejskiej.

 

- Nie możemy porównywać jabłka z gruszką - odpierał argumenty Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa.

 

Zwrócił uwagę, że ceny podawane przez radnego Fijołka, dotyczą stref miejskich w przytaczanych przez niego miastach - W Krakowie, w strefie pozamiejskiej, taki bilet kosztuje 140 zł, w Białymstoku 150 zł. A w Rzeszowie... 98 zł!

 

Przypomniał również, że w poprzedniej kadencji Rady Miasta, nastąpiła już spora, kilkudziesięciozłotowa obniżka cen biletów okresowych. I ich ceny pozostają bez zmian.

 

ZTM argumentuje konieczność podwyżki cen jednoprzejazdowych biletów rosnącymi kosztami utrzymania komunikacji miejskiej.

 

- Rocznie wydajemy na nią 58 mln zł - mówił Marek Ustrobiński - Przychody z biletów, to jedynie 30 mln.

 

Resztę dopłaca budżet miasta. Ustrobiński zwrócił też uwagę, że ceny jednoprzejazdowych biletów nie były zmieniane od 2012 r.

 

Radni doszli w końcu do wniosku, że - owszem - nie jest to może najbardziej fortunny moment na podwyżkę (za chwilę pojawią się kolejne opłaty, jak te za strefę płatnego parkowania), ale jest ona jednak ekonomicznie uzasadniona. I lepiej teraz podnieść ceny o 20 gr, niż później fundować mieszkańcom znacznie większą podwyżkę.

 

Nowe ceny za bilety jednoprzejazdowe zaczną funkcjonować od stycznia przyszłego roku. Za normalny bilet zapłacimy wówczas 3 zł. O 20 gr podrożeją również bilety ulgowe.

 

 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij