Po co nam pomniki? Opinia Wojciecha Buczaka
Chociaż współczesnym pomnikom nadaje się przeróżne formy i postaci, to prawie zawsze (pomnik czynu? rewolucyjnego w Rzeszowie) oddają hołd wybitnym ludziom lub dają świadectwo ważnym wydarzeniom historycznym. Poza tym zaplanowane z rozsądkiem wzbogacają miejską przestrzeń.
Wojciech Buczak
Niewątpliwie wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej w mieście wojewódzkim, jakim jest Rzeszów powinny być upamiętnione. Do tej pory w stolicy naszego województwa uhonorowano minister Grażynę Gęsicką, jej imieniem nazywając skwer w okolicy WDK. A trzeba pamiętać, że dla naszego regionu było szczególnie zasłużonych aż 9 ofiar tej katastrofy. W tym Pierwsza Dama RP Maria Kaczyńska, która na 2 miesiące przed katastrofą, podczas uroczystości „Przywracanie pamięci” w tutejszym Urzędzie Marszałkowskim, wręczała Krzyże Komandorskie mieszkańcom Podkarpacia za ratowanie Żydów od zagłady.
Z przykrością zauważam, że również w naszym regionie są środowiska przeciwne trwałemu upamiętnianiu ofiar katastrofy smoleńskiej, a jakiekolwiek inicjatywy w tej sprawie odbierają jako działania z pobudek politycznych. Dla ludzi z tego środowiska w dobrym tonie jest milczeć na temat największej tragedii w powojennej historii Polski. Nie mam zamiaru milczeć, będę niepoprawny politycznie i w tej sprawie.
Chcemy jeszcze w tym roku odsłonić w Rzeszowie pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Marszałek województwa podkarpackiego wystąpił do Rady Miasta Rzeszowa o wyrażenie zgody na jego budowę. Pomnik autorstwa prof. Karola Badyny – autora m.in. rzeszowskiego pomnika płk Łukasza Cieplińskiego i jego sześciu współtowarzyszy – ma upamiętniać wszystkie 96 ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym 9 osób szczególnie zasłużonych dla Podkarpacia.
Monument z brązu ma przedstawiać złamane skrzydło samolotu z biało-czerwoną szachownicą. Jego lokalizacja planowana jest przy siedzibie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego przy Al. Łukasza Cieplińskiego 4.
Zwykle pomniki stawiane są w reprezentacyjnych bądź historycznych miejscach, aby uczcić i oddać hołd szczególnym osobom lub wydarzeniom. Jest to rodzaj oddawania szacunku, ale także świadectwo dla następnych pokoleń.
Ofiary katastrofy smoleńskiej w moim przekonaniu zasługują na takie upamiętnienie.
Wojciech Buczak, wicemarszałek województwa podkarpackiego