Gdzie się podziały drewniane domy i dworki? Nowe „Skarby Podkarpackie”
PODKARPACKIE, RZESZÓW. Ukazał się 38 numer kolorowego magazyny "Skarby Podkarpackie".
„Drewna kochanie” - taki tytuł nosi wywiad z dr. hab. inż. arch. Piotrem Michałem Patoczką, profesorem Uniwersytetu Rzeszowskiego, który opowiada w nim o swojej fascynacji tym materiałem, a z drugiej kreśli obraz naszej polskiej głupoty, która - uważając go za budulec biednych - doprowadziła do zniszczenia charakteru polskiej wsi, jeszcze do lat 50. i 60. XX wieku w dużym stopniu składającej się z architektury drewnianej.
Pokazujemy w nim także przywracanie dawnego wyglądu cerkwi w Nowym Bruśnie, a także opowieść o podkarpackich drewnianych dworach, których kiedyś setki stały na obszarze obecnego województwa, a dzisiaj przetrwało ich mniej niż 30. Co gorsza, stan niektórych z nich wskazuje, że liczba ta będzie sukcesywnie maleć.
Wymagającym uważnej lektury jest materiał o rozwoju przestrzennym miasta Rzeszowa w konfrontacji z historią jednej z jego ulic – Dekerta, której los pozwolił przetrwać w niezmienionym kształcie od czasu powstania w latach 30. XX wiekudo dziś. A na to wszystko nakłada się głośny w Rzeszowie konflikt, związany z chęcią wyburzenia jednego z obiektów przy tej ulicy. Deweloper chciałby postawić tam obiekt niekoniecznie - w opinii wielu obserwatorów - nawiązujących do skali i charakteru dotychczasowej zabudowy.
Mamy w „Skarbach” historię wielopokoleniowej dynastii-rodziny artystów – Chodzińskich - wywodzących się z Leżajska, którzy poprzez działalność w Łańcucie i Krakowie zaistnieli w polskiej historii sztuki. Jest także stały element każdego numeru czyli esej artystyczny, będący opowieścią o jednym z obrazów z Galerii Dąmbskich – „Samson i Dalila” z kręgu Guercino – w zbiorach Muzeum Okręgowego w Rzeszowie.
To, że praktycznie każdy z elementów naszej historii i przestrzeni może być punktem wyjścia do ciekawej opowieści udowadniają artykuły o losach niezachowanego szpitala w Żurawicy, starych dzwonów pod Rzeszowem, tragicznej historii chłopa Wajdy z Siedlisk czy o „cudownym” pierścieniu biskupa Mikołaja Błażejowskiego.
Pasjonujące jest także losy Roberta Wojciecha Porcjusza, Szkota, który tak wiele zrobił dla swojego miasta - z wyboru – Krosna. I wreszcie na koniec próbujemy znaleźć odpowiedź na pytanie: gdzie się podziały podkarpackie zamki i zamczyska?
Lektura „Skarbów” jak zwykle ciekawa, zapraszamy po odbiór bezpłatnych numerów w siedzibie Stowarzyszenia „Pro Carpathia” w Rzeszowie, Rynek 16, II piętro.
Krzysztof Zieliński, pomysłodawca i redaktor naczelny Skarbów Podkarpackich
Wydawcą „Skarbów Podkarpackich”, jest Stowarzyszenie „Pro Carpathia”. Pismo jest bezpłatne, a ukazuje się w jako element projektu „Sacrum i Profanum w Drewnie”, finansowanego z Funduszu Norweskiego.