Polacy inwestują w wino
W Polsce rośnie powierzchnia winnic, powoli zwiększa się spożycie, ale skokowo rośnie liczba osób uznających cenne odmiany tego trunku za dobrą lokatę kapitału.
Château Pétrus - najdroższe wino świata. Fot. wikipedia
Wbrew obiegowej opinii głoszącej, że Polska nie nadaje się do uprawy winorośli, od paru lat rozwija się u nas produkcja wina. Okazuje się, że wcale nie jest tu za mało słonecznych dni, nie jest za zimno i zbyt deszczowo.
Polski przemysł winny rozwija się w dynamicznym tempie, a wyrób tego trunku już dawna przestał być domeną działkowców amatorów. Niewielkie, jednohektarowe winnice możemy spotkać w województwach podkarpackim (gdzie realizowany był program rozwoju sektora), lubuskim, małopolskim, czy dolnośląskim. Zmieniają się niedorzeczne przepisy uniemożliwiające sprzedaż wyprodukowanych tam trunków więc jest szansa, że niedługo ujrzymy je na półkach sklepowych, a nie tylko przy okazji zwiedzania winnic.
W Polsce rośnie też liczba osób zainteresowanych ulokowaniem pieniędzy w winie. Obecnie w Polsce jest już ponad 1 800 winnych inwestorów, którzy ulokowali w ten sposób ponad 100 mln zł i liczba ta szybko rośnie. Jeszcze pod koniec zeszłego roku inwestorów było o połowę mniej. Obecny wynik plasuje nas również wśród największych graczy w Europie i daje nam pozycję niekwestionowanego lidera w naszej części kontynentu. Czym spowodowany tak gwałtowny wzrost zainteresowania inwestycjami w wino?
- Polak wypija przeciętnie 2.7 litra wina rocznie i choć Polska jest już na 14 miejscu na świecie wśród krajów importujących wino, to spożycie na głowę jest nadal jednym z najniższych - mówi Piotr Poznański z międzynarodowej firmy badawczej The IWSR (The International Wine and Spirit Research). Trzy czwarte win importowanych do Polski sprzedawane jest w cenach z przedziału 15-20 złotych.
To nie nasze zamiłowanie do wina jest powodem gwałtownego wzrostu zainteresowania inwestycjami w ten trunek, a zyski jakie dostarcza taka lokata kapitału.
- Średnia roczna stopa zwrotu z winnych portfeli naszych klientów to 37,4 proc. - mówi Krzysztof Maruszewski członek zarządu Wealth Solutions, zarządzający winnymi inwestycjami.
kar