Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Kiedy odmulenie rzeszowskiego zalewu

Opublikowano: 2015-07-30 22:24:17, przez: admin, w kategorii: Inwestycje

RZESZÓW, KRAKÓW. Trwają prace związane z przygotowaniem studium wykonalności dla zadania: "Odtworzenie pierwotnej pojemności zbiornika przystopniowego Rzeszów na rzece Wisłok".

Zalew rzeszowski. Fot. Virtus

Zalew rzeszowski. Fot. Virtus

 

We środę, (29 lipca) w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Krakowie odbyło się kolejne spotkanie robocze w tej sprawie. Uczestniczył w nim wiceprezydent Rzeszowa, Andrzej Gutkowski.

- Studium wykonalności dla rzeszowskiego zalewu opracowuje krakowska firma Conseko Safege S.A. Ma ono powstać do 15 grudnia br. – przypomina Marek Hareńczyk, pełnomocnik dyrektora ds. ochrony przed powodzią w dorzeczu Górnej Wisły w RZGW w Krakowie. - Kosztować będzie ponad 330 tys. zł. Środki na ten cel pochodzą z rezerwy celowej budżetu państwa.

Zadanie realizowane przez Conseko Safege S.A. podzielone jest na cztery etapy. Obejmuje ono opracowanie raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, wykonanie badań chemicznych składu, który zalega na dnie zbiornika. Firma ma także podać możliwe warianty i sposoby poboru tego osadu oraz sposoby jego wykorzystania tuż po pobraniu, a także możliwości finansowania przedsięwzięcia.

– Co istotne, działania te są na bieżąco konsultowane z ekologami, którzy są stroną w tym postępowaniu, o co sami wystąpili – podkreśla Marek Hareńczyk. - Opracowanie studium wykonalności przebiega zgodnie z planem, nie ma zagrożenia w terminowym zakończeniu zadania.

Podczas środowego spotkania, firma Conseko Safege S.A. zaprezentowała wyniki drugiego etapu prac, który dotyczył oceny jakości, rodzaju i ilości osadów dennych, i który decyduje o losie dalszych etapów.

- Wyniki pobranych próbek umożliwiają dalsze zagospodarowanie przedmiotowych osadów – podkreśla Hareńczyk.

Odmulenie rzeszowskiego nie jest prostą sprawą Ta trudność wiąże się nie tylko z konstrukcją mostozapory, która przepuszcza wodę górą, a dołem zatrzymuje płynący z nurtem osad, ale także z protestami ekologów.

Oczyszczenia domaga się prezydent Tadeusz Ferenc. Ale akwen ten nie jest własnością miasta – podlega RZGW w Krakowie.

D.Zańko

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij