Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Czy strefa ekonomiczna powstanie w Brzozowie

Opublikowano: 2015-07-15 13:24:16, przez: admin, w kategorii: Biznes

BRZOZÓW. Są wolne tereny, są potencjalni inwestorzy.

Fot. Brzozow.plFot. Brzozow.plFot. Brzozow.plTeren we wsi Górki. Fot Brzozow.pl
Teren we wsi Górki. Fot Brzozow.pl
Fot. Brzozow.pl

Fot. Brzozow.pl

 

 

Powiat brzozowski jest jednym z nielicznych powiatów w województwie podkarpackim, w których do tej pory nie ma podstrefy ekonomicznej. Miejscowi samorządowcy chcą to zmienić. We wtorek (14 lipca 2015) na temat debatowano w Urzędzie Miasta Brzozowa. Jedną z inicjatorek konferencji była Dorota Chilik, radna wojewódzka i przedsiębiorca.

Władze Brzozowa mają już miejsca na których miałaby znaleźć się strefa.

- Tereny, na których znalazłaby się podstrefa położone są w samym Brzozowie (przy ulicy Bohaterów II Wojny Światowej, na przejętych przez miasto dawnych sadach Ośrodka Hodowli Zarodowej, to dwa kompleksy nieruchomości, jeden o powierzchni 8,8 hektara, a drugi 8 hektarów) oraz 0,8 hektara w centrum wsi Górki, na przeciw Straży Pożarnej – mówi Maria Rymarz, wiceburmistrz Brzozowa.

Stan prawny wszystkich działek jest uregulowany – należą do samorządu.

Teren w Brzozowie ma uchwalony Plan Zagospodarowania Przestrzennego, w którym przewidziano ulokowanie tam przemysłu i usług, a dodatkowo farm fotowoltaicznych. Po drugiej strony ma być budowana oczyszczalnia ścieków dla wsi Przysietnica oraz dla Brzozowa (przeniesiona z Borkówki). Działki mają zasilanie w prąd średniego napięcia (jest linia).

- Będziemy też budować studnie, a odprowadzanie ścieków będzie możliwe do płynącego w pobliżu potoku - mówi wiceburmistrz Maria Rymarz.

Inwestowaniem w strefie zainteresowana jest firma ArtGos, .producent wyrobów z tworzyw sztucznych

- Mamy bardzo szerokie plany jeśli chodzi o rozwój spółki – mówi Anna Lubaszka, członek zarządu i dyrektor ds. finansowych ArtGos. - Przeszliśmy restrukturyzację, wychodzimy na prostą.

Prezes ArtGos-u Krzysztof Zięba dodaje, że firma posiada potencjał – np. źródło ciepła, możliwość dystrybucji energii elektrycznej, itd.

- Będziemy starać się o unijne - dodaje prezes Zięba. - Teraz nam się śpieszy.

ArtGos chce jednak inwestować na swoim terenie, nie na gruntach gminnych.

 

- Na gruntach publicznych (samorząd, Agencji Nieruchomości Rolnych, Agencji Mienia wojskowego czy spółek skarbu) zdecydowanie łatwiej jest utworzyć strefę – mówi Krzysztof Ślęzak, dyrektor Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. w Mielcu, która zarządza Euro-Park Mielec. - Natomiast na gruntach prywatnych musi być konkretny projekt, muszą być przewidziane konkretne nakłady oraz konkretna liczba osób, która znajdzie tu zatrudnienia.

Dyrektor Ślęzak dodaje, że zezwolenie jest sprzedawane razem z gruntem. A najważniejszą sprawą przy sprzedaży nie jest cena, tylko miejsca pracy i produkcji.

Maksymalna pomoc publiczna będzie do 2016 roku. Do tego czasu trzeba utworzyć firmy,.

Jak zapowiada burmistrz Józef Rzepka, odpowiednia uchwała trafi na obrady sesji rady miejskiej za miesiąc. Zgodę na strefę będzie musiał ostatecznie wydać rząd.

 

Podczas wtorkowej konferencji wiceprezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego Barbara Kostyra mówiła o doświadczeniach związanych z zarządzaniem Podkarpackim Parkiem Naukowo-Technologicznym Aeropolis (także strefa mielecka). Zwróciła uwagę nie tylko na konieczność uzbrojenia, ale też zadbanie o otoczenie terenów inwestycyjnych.

- Potrzeby jest szybki i dobry dojazd. Trzeba też zabezpieczyć wszystkie media, woda, kanalizacja sanitarna, odwodnienie i zgromadzenie wód opadowych. Konieczna jest też elastyczność w energetyce.

Zwróciła też uwagę, że pracownicy firm funkcjonujących w strefach (takich, jak Aeropolis) potrzebują obsługi medycznej. Sygnalizują też takie potrzeby ja przedszkole czy żłobek.

- Na drogach dojazdowych brakuje nam chodników i ścieżek rowerowych, są problemy z dowozem pracowników, z ulokowaniem przystanków – dodała wiceprezes Kostyra.

Poseł Bogdan Rzońca zaznaczył, przy tej okazji Urząd Miasta będzie musiał wykonać ogrom pracy.

- Urząd musi pracować 24 godziny na dobę, nie może być tak, że ktoś nie ma czasu – zaznaczył poseł.

Zdaniem dyrektora Ślęzaka powodzeniu strefy dobrze wróży budowa obwodnica miasta i planowana budowa drogi ekspresowej S19.

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij