Jan Tomaka szefem podkarpackiej Platformy Obywatelskiej
PODKARPACKIE.
Od lewej: Jolanta Kaźmierczak, Krystyna Skowrońska, Jan Tomaka, Marek Rząsa i Renata Butryn. Fot. Adam Cyło
Jak już informowaliśmy, Zbigniew Rynasiewicz zrezygnował z kierowania podkarpackimi strukturami Platformy Obywatelskiej, pozostał jednak członkiem partii. Zgodnie ze statutem, pełniącym obowiązki przewodniczącego został najstarszy wiekiem członek zarządu, czyli Jan Tomaka – uważany za bliskiego współpracownika Zbigniewa Rynasiewicza.
Poseł Marek Rząsa przypomniał, że dotychczasowy przewodniczący ustąpił, powołując się na powody osobiste.
- My to uszanowaliśmy – dodał.
Z kolei Jan Tomaka wyraził nadzieję, że „będziemy pamiętać o zasługach Zbigniewa Rynasiewicza, a nie o jego sprawach osobistych”.
Politycy Platformy na konferencji prasowej niechętnie mówili o personaliach. Nie mówili np. Kiedy może odbyć się zjazd regionalny, na którym zostanie wybrany przewodniczący, ani kto może być kandydatem.
- Nam zależy by rozmawiać o sprawach ludzi – mówił posłanka Krystyna Skowrońska. - Składamy projekt, który pozwoli zapewnić 100 tysięcy nowych miejsc pracy.
Dziennikarka Gazety Wyborczej Małgorzata Bujara przytoczyła opinię posła Tomasza Kuleszy dotycząca nowego przewodniczącego. Zdaniem tego posła, nowy szef regionu powinien być człowiekiem młodym, związanym z Rzeszowem spoza grona parlamentarzystów.
- Pan poseł Kulesza na zjeździe będzie miał jeden głos i będzie mógł go oddać – przerwał Jan Tomaka.