Pudełka dla prezydenta Komorowskiego
RZESZÓW. Andrzej Duda jako "mniejsze zło".
W środę grupa młodych działaczy (Stowarzyszenie Republikanie, KORWiN, Kongres Nowej Prawicy, Młodzi Razem) zorganizowała happening polityczny - wysyłanie pudełek dla Bronisława Komorowskiego oraz jego najbliższych współpracowników generała Stanisława Kozieja i profesora Tomasza Nałęcza. Te pudełka mają pomóc spakować się obecnym lokatorom Pałacu Prezydenckiego.
- Chcemy by Bronisław Komorowski już 25 maja (dzień po wyborach - przyp. red.) opuścił Pałac Prezydencki – mówili. - Życzymy im udanej emerytury.
Ich zdaniem Andrzej duda to wybór mniejszego zła. Apelowali, by kandydat Prawa i Sprawiedliwości wsłuchiwał się także w postulaty płynące spoza jego partii. Symbolizować ma to hasło „Andrzej Duda, bez reform się nie uda”.
W happeningu uczestniczyli Paweł Skoczowski (radny powiatu łańcuckiego, Stowarzyszenie Republikanie), Adrian Bednarz (Agora Podkarpacka), Radosław Mrozowicz (Klub Republikański Rzeszów), Jarosław Donchor (Kongres Nowej Prawicy) i Filip Bartman (Młodzi Razem).