Kto zostanie wojewodą?

Małgorzata Chomycz

Wiadomo, że nowego wojewodę zaproponuje lider Platformy Obywatelskiej w województwie podkarpackim Zbigniew Rynasiewicz.

Na giełdzie pojawia się kilka nazwisk. Przede wszystkim Teresa Kubas-Hul (obecnie doradca wojewody i przewodnicząca sejmiku województwa). Wojewodą chciałby także zostać Marek Poręba, obecnie dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego i radny powiatu rzeszowskiego. Mówi się też Witoldzie Bochyńskim ze Stalowej Woli (jeden z dyrektorów Kopalni Siarki Machów).

Niewykluczone, że Zbigniew Rynasiewicz sięgnie po działacza z okręgu krośnieńsko-przemyskiego, tym bardziej, że są tam kandydaci, którzy uzyskali wysokie wyniki. Pojawia się w tym kontekście nazwisko Jerzego Borcza, byłego senatora AWS i radnego wojewódzkiego, obecnie wicedyrektora rzeszowskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego lub Krzysztofa Kłaka (ponoć zgłaszał chęć objęcia takiej funkcji). Kłak to były poseł AWS, były radny wojewódzki, były prezes Fabryki Wagonów w Gniewczynie, obecnie prezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

Jedna z pytanych przez portal gospodarkaPodkarpacka.pl osób zwraca uwagę na komplikację, do jakiej może dojść z osobą na stanowisku wojewody, w związku z tym, że obecny rząd będzie kontynuował pracę do końca roku ze względu na prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.

- Szybko trzeba zastąpić Małgorzatę Chomycz, ale gdy dojdzie do dymisji rządu, a nie rekonstrukcji, to wyznaczony teraz wojewoda straciłby stanowisko – mówi anonimowo jeden z działaczy PO. - Oczywiście może być to dymisji tylko formalna i po zaprzysiężeniu drugiego rządu Tuska może dalej zajmować stanowisko.

ac