Bank ukarany za straszenie dłużników
Wywoływanie lęku, presji psychicznej i wprowadzenie w błąd – to główne zarzuty Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wobec działań windykacyjnych Euro Banku, który musiał zapłącić karę ponad 1,2 mln zł.
Bank ukarany za straszenie dłużników
Wywoływanie lęku, presji psychicznej i wprowadzenie w błąd – to główne zarzuty Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wobec działań windykacyjnych Euro Banku, który musiał zapłącić karę ponad 1,2 mln zł.
Płacenie rat w terminie to obowiązek każdego kredytobiorcy. Jednak informowanie o zadłużeniu musi być zgodne z prawem. Zastraszanie, wywieranie presji, nierzetelne informowanie o konsekwencjach niespłacenia długu - to najczęstsze nieprawidłowości kwestionowane przez UOKiK. Do tej pory Urząd wydał dziewięć decyzji dotyczących niezgodnego z prawem odzyskiwania długów, a ostatnio zakwestionował procedury windykacyjne Euro Banku. Wywoływanie lęku, presji psychicznej i wprowadzenie w błąd – to główne zarzuty prezes Urzędu wobec działań windykacyjnych banku.
Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte na podstawie doniesień medialnych w listopadzie 2009 roku. Urząd zakwestionował wewnętrzną procedurę banku dotyczącą sposobu prowadzenia telefonicznej windykacji należności. Jak wynika z ustaleń UOKiK, w toku prowadzonych czynności windykacyjnych, spółka stosowała różnorodne formy wywierania presji na konsumentów zalegających ze spłatą należności. Pracownicy banku, kontaktując się telefonicznie z dłużnikami, informowali:
- Skoro w świetle powyższego stanowiska Euro Banku nadal nie chce Pan/i oddać pieniędzy to nie mamy innego wyjścia. Bank jest zmuszony skierować Pana/i akta do Windykacji Ulicznej. Pod podane przez Pana/ią adresy wyślemy jednostkę interwencyjną z naszymi egzekutorami, którzy zajmą się prowadzeniem z Panem/ią negocjacji u Pana/i w domu. Proszę się nie martwić, nasi egzekutorzy są specjalistami w odzyskiwaniu rat, których Klienci nie chcą oddać. Przyjadą do Pana/i do domu w swoich uniformach i jestem przekonany, że po kwadransie negocjacji mimo tych wszystkich problemów życiowych zdecyduje się Pan/i oddać pieniądze do Banku! (…)
- Zdaniem Urzędu, informując w ten sposób kredytobiorców o zaległościach w spłacie, Euro Bank chciał zastraszyć i wywrzeć presję psychiczną na dłużnikach. W opinii UOKiK, takie działanie w efekcie miało zmusić konsumentów do spłaty zadłużenia – mowi Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Małgorzata Cieloch, dodaje, iż urząd nie kwestionuje prawa do odzyskiwania należnych kwot, działania windykacyjne powinny się jednak odbywać z poszanowaniem dobrych obyczajów, godności, prywatności konsumenta. Przedsiębiorca powinien rzetelnie informować o konsekwencjach braku spłaty zadłużenia.
Prezes Urzędu uznała, że Euro Bank, stosując niezgodne z prawem procedury windykacji należności, naruszył zbiorowe interesy konsumentów i nałożyła karę 1 262 761 zł. Bank zaprzestał stosowania niezgodnych z prawem działań. Decyzja jest ostateczna, ponieważ przedsiębiorca nie skorzystał z możliwości odwołania się do sądu i zapłacił karę.
UOKiK wziął pod uwagę m.in. zasady dobrych praktyk bankowych rekomendowane przez Związek Banków Polskich oraz Komisję Nadzoru Finansowego. Dokumenty określają zasady działania instytucji finansowych, które powinny być prowadzone w sposób etyczny, budzący zaufanie, zgodnie z poszanowaniem zasad moralnych i godności klientów.
- W przypadku problemów ze spłatą kredytu należy jak najszybciej skontaktować się z przedsiębiorcą i negocjować rozłożenie zaległości na korzystniejsze raty – przypomina Małgorzata Cieloch. - Wierzyciel może także zaproponować wydłużenie okresu kredytowania czy umorzenie części odsetek karnych i opłat windykacyjnych. Działania polegające na zastraszaniu, nękaniu, wywieraniu presji psychicznej są niezgodne z prawem i należy je zgłosić na policję.
kar