Trwa Polski Kongres Rolnictwa 2015 w Rzeszowie
RZESZÓW.
W hotelu Hilton Garden Inn odbywa się Polski Kongres Rolnictwa. Prelegentami są przedstawiciele administracji państwowej i organizacji rolniczych.
Ryszard Kądziołka z Grupy Producenckiej Tucz-Rol zwrócił uwagę na dominację zachodnich podmiotów na rynku – producentów czy maarketów, którzy narzucają ceny.
Jan Janczura ze Spółdzielczej Grupy Producenckiej Kresy przypominał, że warto było wykorzystywać unijne środki. Krytykował jednak narzekał centralizację decyzji i biurokrację na szczeblu centralnym,
Wicewojewoda Grażyna Borek również zwróciła uwagę na zmiany w podkarpackim rolnictwie.
- Kiedyś rolnicy jeździli traktorami odkupionymi z kasacji, a teraz mogą kupić najnowocześniejszy sprzet – argumentowała wojewoda. – Musimy się zrzeszać s spółdzielniach, grupach
Dodała, że przyznana rolnikowi dotacja nie zawsze zostanie jednakowo wykorzystana.
Poseł Mieczysław Kasprzak przypomniał prywatyzację Zakładów Mięsnych w Jarosławiu. Wtedy pulę udziałów otrzymali także rolnicy-dostawcy. Jednak szybko nowi właściciele zaproponowali im wysoką cenę za odprzedania przyznanych akcji.
- Byłem wtedy związkowcem i ostrzegałem przed sprzedażą – mówił Mieczysław Kasprzak. - Słyszałem w odpowiedzi: „A gdzie ja tyle zarobię?”
Dopłaty do produkcji to jego zdaniem dobry pomysł, ale obecnie dominują gospodarstwa socjalne, którym pomagają dopłaty, których wysokość zależy od obszaru.