RARR do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego?
RZESZÓW. Centrum Wystawienniczo-Kongresowe cały czas budzi zainteresowanie.
Ireneusz Dzieszko czyli Prawica Podkarpacka (do niedawna działacz Kongresu Nowej Prawicy) już kilka dni temu poinformował dziennikarzy, że złożył do Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego zapytanie - w trybie udzielenia informacji publicznej – dotyczące budowy Centrum Wystawienniczo-Kongresowego, a konkretnie przekazania – bądź nie – pełnej dokumentacji, zatrudnienia i wynagrodzenie Witolda Słowika (prokurenta RARR i inżyniera kontraktu), umowy z weryfikatorem prof. Jerzym Szlendakiem i sposobu wyłonienia go jako weryfikatora, a także udziału sekretarza województwa Lesława Majkuta w sprawie CWK.
- W tym wypadku sprawa dotyczy środków publicznych, więc podlega pod paragraf „informacji publicznej” - wyjaśnia Ireneusz Dzieszko. - Kilka dni temu upłynął ustawowy termin w jakim RARR zobowiązana była nam odpowiedzieć. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Ireneusz Dzieszko zapowiedział, że w poniedziałek złoży skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Podobne zapytanie Ireneusz Dzieszko złożył do Urzędu Marszałkowskiego.
- Inwestycja w CWK na początku miała angażować województwo na kilkadziesiąt milionów złotych. Obecnie jest to prawie sto pięćdziesiąt milionów - komentuje Ireneusz Dzieszko. - Jeżeli prace nie zostaną zakończone do końca roku, przepadną środki unijne i może się to skończyć tym, że trzeba będzie dołożyć z wojewódzkich, a więc naszych pieniędzy. Sposób prowadzenia tej inwestycji przez władze województwa i należącą do województwa spółkę wygląda na nietransparentny. Trzeba wyświetlić wszystkie fakty, by wiadomo było, co tak naprawdę się dzieje i kto za to odpowiada.
ac