Nowe wydziały w Urzędzie Miasta Tarnobrzega

Na konferencję prasową prezydent Grzegorz Kiełb przyniósł miotłę, która ma symbolizować robienie porzadków w Urzędzie Miasta. Fot. tarnobrzeg.pl

Cztery nowe wydziały powstały w Urzędzie Miasta Tarnobrzega po reorganizacji magistratu. – Nie są to zupełnie nowe wydziały. One przed czterema laty funkcjonowały w urzędzie, a jedynie zostały połączone z innymi. Aby zarządzanie było efektywne trzeba dokonać istotnych zmian - wyjaśnia Grzegorz Kiełb, prezydent Tarnobrzega.

1 lutego 2015 roku w Urzędzie Miasta Tarnobrzega została przeprowadzona reorganizacja. Teraz jest tam trzynaście wydziałów oraz Biuro Rady Miasta, Biuro Obsługi Interesantów, Centrum Obsługi Inwestora, Urząd Stanu Cywilnego, a także Straż Miejska.

Bez zmian pozostały wydziały: Organizacyjny, Budżetu i Finansów, Geodezji i Gospodarki Gruntami, Wydział Rozwoju Miasta i Programów Pomocowych, Komunikacji.

Wydział zajmujący się dotychczas promocją, a także współpracą z mediami został połączony z innym, tworząc teraz jeden Wydział Promocji, Sportu i Kultury. Kieruje nim naczelnik, Renata Domka, która pełni także funkcję rzecznika prasowego.

Po przeniesieniu sportu i kultury do wydziału promocji, pozostał Wydział Edukacji i Zdrowia, którym kieruje na razie zastępca naczelnika – Agnieszka Kopeć. Na stanowisko naczelnika zostanie ogłoszony konkurs.

W ramach reorganizacji rozdzielone zostały trzy dotychczasowe wydziały Architektury, Budownictwa i Inwestycji, Spraw Komunalnych i Środowiska oraz Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego.

Po ich rozdzieleniu powstały za to wydziały: Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej – naczelnik Piotr Pawlik; Urbanistyki, Architektury i Budownictwa – naczelnik Anna Feręs-Niezgoda; Spraw Obywatelskich – naczelnik Danuta Papiernik; Środowiska i Rolnictwa – naczelnik Paulina Długoń; Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego – p.o. naczelnika – Przemysław Rawski oraz Techniczno - Inwestycyjny i Drogownictwa – naczelnik Artur Anioł.

- Osoby, które kierują tymi wydziałami, to wieloletni, doświadczeni pracownicy Urzędu Miasta, którzy mają specjalistyczną wiedzę – wyjaśnia Grzegorz Kiełb. - Są to też ludzie młodzi, w większości nie przekroczyli 40 roku życia.

Grzegorz Kiełb dodał, że nie będzie już nagród po 13 tys. zł, ani tak wysokich pensji naczelników czy wiceprezydentów. Pensje naczelników są niższe o 40 proc., wiceprezydentów o 15 proc., zarobki prezydenta zostały na podobnym poziomie. 40 procent oszczędności zostanie osiągniętych na produktach żywnościowych kupowanych do gabinetu prezydenta i zastępców.

- Reorganizacja nie zwiększy kosztów funkcjonowania urzędu, ponieważ zaczęliśmy oszczędzać w różnych miejscach - zapewnił prezydent.